2,421

Odp: Ręcę opadają.

różne szkoły są w tym temacie jedno jest pewne nie mozesz mu dac odrazu w rure ja docieram spokojnie zmiennym gazem i zmiennym obciązeniem na pewno daje czas na swobodna prace dostosowanie temp silnika itd. nic na wariata

Nie ma to jak FORTSCHRITT

2,422

Odp: Ręcę opadają.

A ja na  postojowych obrotach zostawiam na 8-10 godzin i silniki działają dłuuugie lata .

2,423

Odp: Ręcę opadają.

800 obr i niech chodzi cały dzień

2,424

Odp: Ręcę opadają.

Wg dwóch moich nauczycieli mechaniki. Nie wolno docierać na biegu jałowym. Na początek jeśli chodzi oczywiście o 3p. Wszędzie jedz nim na pusto do 1500obr. Na łąke, na pole itp. potem przyczepka i po zielonkę. Jeszcze później bronowanie itd. Oczywiście to był przykład, żebyś go do pługa nie zapinał.

2,425

Odp: Ręcę opadają.

i dla tego nie bawię się w remonty tylko szukam zdrowego oryginalnego silnika i przekładka smile

2,426

Odp: Ręcę opadają.

Wczoraj na szkolnym boisku siadł młody chłopaczyna tirem z jabłkami. Pojechałem go 323 wyciągnąć. Ledwo szarpnąłem wyrwałem mu haka, ten poleciał z liną pod przedni most w zt. Okazało się ,że bałwan złapał ledwie na 3zwoje , bo mu się kręcić nie chciało jak się sam przyznał. Opieprzyłem dziada, bo nie dawno u nas mało tak chłopa nie zabiło. Szyba wybita i dostał w głowę. Oparł się w szpitalu. A na koniec ni dziękuję, ni pocałuj mnie w dupę. Pojechałem tylko dlatego, bo dyrektor tej szkoły to w porządku gość.

2,427

Odp: Ręcę opadają.

Panowie powiedzcie mi czy w tym kraju nie ma ludzi do pracy?Szukam do pracy w oborze , przyjeżdzają ludzie tydzień dwa i odchodzą bo za ciężko , szukam traktorzysty zgłaszają sie chłopaki z miasta którzy nie mają pojęcia o pracy w polu.Doszło do tego że posiadając wszystkie potrzebne mi maszyny zaczynam korzystać z usług , sam nie daje rady albo się zestarzałem albo nie wiem o co chodzi , szok.

od małej myszki do Cesarza , wszyscy żyją z gospodarza

tel 782 616 889 dla kolegów z forum czynny całą dobę  Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki , tylko cuda zabierają mi trochę czasu.                                                                                                          "Mówią żem jest paranoid a ja nie przejmuję się jadę co fabryka dała ....."

2,428

Odp: Ręcę opadają.

Tak jak kolega wyżej . Mój dobry znajomy szuka kogoś do dojenia krów. Daje mieszkanie z wyżywieniem i do tego 2k PLN na rękę .... brak chętnych . Z Ukrainy miał już 4 i każdemu ciężko. ... jakbym nie miał swojego dojenia i tyle pola to sam bym się u niego zatrudnił. Wszyscy młodzi albo za granicą albo robić się im nie chcę.

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

2,429

Odp: Ręcę opadają.

Stachu dlaczego na postoju ma nie chodzić ? Tam nie ma żadnej elektroniki aby coś się miało nie źle zaprogramować .......    Widzę po sąsiadach i znajomych że ci co silnik po remoncie brali od razu do jakiś lekkich prac długo się nim nie nacieszyli . Silnik na postojowych obrotach powinien się dotrzeć i dopasować do nowych części ale jest jeden warunek że temp pracy oscyluje w okolicy 80 stopni ,jak jest zimno trzeba zasłonić chłodnicę .


Paweł to ile masz bydła że tak ciężko jest ? Wszystko masz zmechanizowane czy widły i taczki to podstawa ?  Jak wypłacą 500+ to dopiero rynek pracowników się skurczy wink

2,430

Odp: Ręcę opadają.

Sobie dojarki kupcie mamy XXI wiek a wy ludziom pod krowy każecie wchodzić .... żart...

2,431

Odp: Ręcę opadają.

Mentalność jest taka że lepiej u Niemca, Holendra robić w gównie to zaszczyt bo zarabiasz w ojro ale w Polsce do bambra do zwierząt to wstyd. Jest jeszcze kwestia pensji. Niestety ale żeby przy zwierzakach robić trzeba dobrze zapłacić a żeby dobrze zapłacić trzeba mieć trochę ogonów i wydajność.

2,432

Odp: Ręcę opadają.

pawelg napisał/a:

Panowie powiedzcie mi czy w tym kraju nie ma ludzi do pracy?Szukam do pracy w oborze , przyjeżdzają ludzie tydzień dwa i odchodzą bo za ciężko , szukam traktorzysty zgłaszają sie chłopaki z miasta którzy nie mają pojęcia o pracy w polu.Doszło do tego że posiadając wszystkie potrzebne mi maszyny zaczynam korzystać z usług , sam nie daje rady albo się zestarzałem albo nie wiem o co chodzi , szok.

chyba słabo płacisz?

2,433

Odp: Ręcę opadają.

Coś w tym jest. Sąsiedzi szukali do zbierania kamieni ale jak im stawkę zaproponowali to nikt się nie zgłosił.U mnie dziś kończą zbierać 20 ha i 300 ton zebrali.

2,434

Odp: Ręcę opadają.

Ja zbierałem tydzień temu to płaciłem 10zł/h. Ekipę miałem na jeden dzień. Po kilku dniach chciałem znów zbierać to już nie przyszli. Robota lekka bo nie goniłem szybko tylko na spokojnie, kamienie też nie za duże tylko trzeba się naschylać. Ktoś kto nie pracuje tylko siedzi w domu i przyjdzie na 8 godzin i jest 80 zł - przecież to można zakupy zrobić dla rodziny, a jak kto chciał to jeszcze na fajrant dostał torbę ziemniaków, jabłek i jakieś jajko.

gg 5118068

2,435

Odp: Ręcę opadają.

Ja kiedyś sam chodziłem gdzie mogłem,. Teraz nie ma czasu, ale zimą jakbym przyniósł do domu 80zł to chętnie poszedłbym. Lepsze to niż siedzieć na dupie a i człowiekowi się zmieni i z ludźmi spotka.

2,436

Odp: Ręcę opadają.

scoda19 napisał/a:

Coś w tym jest. Sąsiedzi szukali do zbierania kamieni ale jak im stawkę zaproponowali to nikt się nie zgłosił.U mnie dziś kończą zbierać 20 ha i 300 ton zebrali.

U mnie tyle to z jednego pola 1,60ha facet maszynowo wyzbierał. Nic nie płaciłem! On kamienie a ja czyste pole i pomoc tylko przy głazach. W ubiegłym roku 6ha wyzbierał ale nie po wierzchu tylko na 50cm głęboko.

2,437

Odp: Ręcę opadają.

koseś napisał/a:

Stachu dlaczego na postoju ma nie chodzić ? Tam nie ma żadnej elektroniki aby coś się miało nie źle zaprogramować .......    Widzę po sąsiadach i znajomych że ci co silnik po remoncie brali od razu do jakiś lekkich prac długo się nim nie nacieszyli . Silnik na postojowych obrotach powinien się dotrzeć i dopasować do nowych części ale jest jeden warunek że temp pracy oscyluje w okolicy 80 stopni ,jak jest zimno trzeba zasłonić chłodnicę .


Paweł to ile masz bydła że tak ciężko jest ? Wszystko masz zmechanizowane czy widły i taczki to podstawa ?  Jak wypłacą 500+ to dopiero rynek pracowników się skurczy wink

Koseś mi dwóch łebskich gości mówiło, że nie wolno świeżo zrobionego silnika dać w robotę i nie wolno docierać na biegu jałowym bo to nie jest docieranie! Tak jak już pisałem! Masz chęć gdzieś jechać jedz na pusto ciągnikiem na łąkę, objazd pól, do sąsiada itp. Potem rozsiewacz, opryskiwacz, grabarka itd. Docieranie na biegu jałowym twierdzą, że jest szkodliwe gdyż silnik w wielu miejscach się nie dotrze ze względu na całkowity brak obciążenia. Jałowy bieg= jałowa praca, jałowa praca= jałowe dotarcie. Nie na darmo wynaleźli hamownie

2,438

Odp: Ręcę opadają.

No tak jest niby najlepiej tylko nie zawsze tak się da.  U mnie w rozsiewaczu to by nie przeszło bo to jedna z cięższych robót. Zwykła amazonka ale po orance nie pojadę 1 tj jak w 360 3 z nawozem idzie 2 albo 3. Opryskiwacz to też nie zawsze  szczególnie taki 2-3 tyś. Zostaje grabiarka ale co garbić? wink Generalnie każdy silnik dociera się według jakiejś procedury do mf gdzieś widziałem...

2,439

Odp: Ręcę opadają.

To był tylko przykład! Każdy swoje warunki zna i docieranie u każdego inne. Ja kiedyś kiedyś docierałem jak Koseś ale ikona agriculture Płock zmieniła moje podejście do docierania.

2,440

Odp: Ręcę opadają.

Stanie się coś pszenicy jak poszło 0.28lancetu a powinno 0.2?  Specjalnie pojechałem jeszcze na próbę na pole zobaczyć ile się wypryska, a jak pojechałem już z opryskiem to lipa. Jak mnie ten opryskiwacz już wkurwia. Coś chyba zawór świruje, bo zegar pokazuje jak chce. Ojcu się wypryskuje dobrze o dziwo....