Sprzęgło (Strona 1 z 2)

możesz zaspawać i możesz kupić nowy tryb bo wałek się nie wyrobi jest utwardzany a tryb nie.

musowo odsunąć silnik

gumowego nie skręca się na chama bo blachę pogniesz.

Miałem dzisiaj jazde próbna 303 po przekladce sprzęgła z drugiego. Nawet nie wiedziałem że 303 może tak cicho chodzić 😁.  Na tym co miał wcześniej to chrobotal jak diabli ale jakoś się kręcił. Z ciekawości chyba zaprzegne go do zestawu do siewu amazone i zobaczę jak se będzie radził porównując do ruska

No ale jak to sie zaspawa,to jak potem dobrać sie do sprzęgła?

O FORTSCHRITTA TRZEBA DBAĆ,TO NIE ŻADNA CHIŃSKA BLAĆ,BO TO DO DZIŚ JEST SPRZĘT FEST I DLATEGO JEST THE BEST!!! Gdy ci smutno,gdy ci źle,idź do kuchnii,nażryj się...   
+7/-0

Ja wtedy zaspawałem bo i tryb i wieloklin był wybity, a w razie co to bbszlifować było spaw w tryb schodzi

Ale mam lepszy patent, mam taki elastyczny klej k+d do wklejania szyb, listw do karoserii, posmarowałem nim wieloklin i nasunąłem tryb, traktor chodził przez rok cichutko jak nigdy, potem jak robiłem sprzęgło to ściągnąłem tryb bez problemu ściągaczem,
Wymiana samego trybu nic nie da bo wieloklin też będzie podjechany, ja teraz jak składałem mego 323 to na nowy wieloklin dałem używany tryb ale wydawało się że bez luzu a sprzęgło dzwoni na wolnych- trzeba było posmarować tym szczeliwem

Co do sprzęgła za 1400 zł ma gość w Iłży kpl sprzęgła z deklem także nie ma sensu rozbierania i przetaczania tym bardziej że są nowe płyty dociskowe, łapki. sprężyny, polevam bo skorzystałem i problemu z nim nie mam, jeszcze niemieckie oryginały łożysk pokupiłem w dobrej cenie tylko byłem u Niego, jak mi się skończy w drugim też skorzystam z tego sprzegła

A wyważanie sprzęgła najbardziej mi się podoba nie są wiercone dziury w dociskach tylko blaszki dospawywane,  przez te dziury w mojej 300tce wymieniałem docisk II stopnia bo pękł ale on musiał pęknąć bo była dziura przy dziurze a tarcza sprzęgła była nie używana- musiał strzelić od razu po założeniu

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

to ta firma, a co do kleju to nie puścił k + d firmy wurth, przetestowane, jak będę miał chwilę to to zrobię w pierwszym bo trochę klepie

Gość jak coś nie ma to ci powie że za tydzień do helmuta jedzie i przywiezie, najbardziej to te łożyska mi sie podobały w pudełkach kwadratowych jeszcze w takim papierze naoliwionym, jeszcze ze starych czasów nie skażonych metalem chińskim.

a co do sprzęgła jak w 300tce zmieniłem tarcze na nowe i liznąłem dociski to przy ruszaniu na obciążeniu czuć było sprzęgło tak samo miałem w 30stce-dostała nowe kpl. sprzęgło, a w tym z iłży tego nie ma ruszam nieraz czy z przyczepami czy pług wejdzie głebiej to jeszcze nie poczułem tego zapachu, czy materiał teraz jakiś lipny czy co

W końcu się udało...............
Rolnik hobbbysta ( zmieniam hobby na wino kobiety i śpiew
Specjalista od "burz"

Szczerze, to biorąc pod uwagę ile lat ma maszyna, to regulacje wg. instrukcji nie zawsze są dobre. Cięgiełka potrafią być wykiełtane. Może masz nierówno łapki ustawione, lub po prostu tarcza nie jest jeszcze równa, i trochę wszystko faluje.

A łożysko posmarowałeś?
Żart...
Ja proponuję minimalnie podciągnąć tj zblizyć łożysko do łapek.