androl napisał/a:Helmut napisał/a:Zasilanie dokładanego rozdzielacza dołączasz w miejsce gdzie ma spływ rozdzielacz z forsza, a spływ z dokładanego dołączasz do spływu w dowolne miejsce np do rury którą odkręciłeś od spływu rozdzielacza z forsza. Innymi słowy łączysz rozdzielacze szeregowo, wylot z forsza podłączasz do zasilania dokładanego rozdzielacza, a spływ z dokładanego w dowolne miejsce do skrzyni oczywiście
Zdaje egzamin takie podłączenie, nie wpłynęło to negatywnie na pracę oryginalnego, nie dzieją się jakieś cyrki z operowaniem dźwignią podnośnika, olej się nie grzeje ???
proszę o odpowiedź :beer:
Ja sam nigdy tego nie podłączałem w forszu bo nie było mi to potrzebne, napisałem tylko jak to zrobić żeby działało.
Jak zrobisz to tak jak napisałem, nie powinno być żadnych problemów z dalszym użytkowaniem rozdzielacza forsza, bo niby dlaczego miałyby być? To po prostu taki sam zabieg jak dołożenie dodatkowych sekcji do ory rozdzielacza, tylko że dajesz inny rozdzielacz zamiast dodatkowych sekcji.
Trzeba jednak pamiętać, żeby dokładany rozdzielacz miał przepływ taki sam lub większy niż ten z forsza, i nic się nie będzie grzało
Aa i zawór przelewowy w tym dokładanym musi być ustawiony na ciśnienie równe lub niższe jak w tym z forsza