Odp: Myć czy nie myć?
A jak na polu zgoni cie deszcz to wiadomo że plewy się przykleją i samo powietrze nie wystarczy. Dodatkowo kosząc qq bez mycia się nie obejdzie... Ale co ja tam patyrak mogę się znać...
Telefon 695 076 269
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Myć czy nie myć?
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A jak na polu zgoni cie deszcz to wiadomo że plewy się przykleją i samo powietrze nie wystarczy. Dodatkowo kosząc qq bez mycia się nie obejdzie... Ale co ja tam patyrak mogę się znać...
Nawet instrukcja od bizona przewiduje mycie (na 51 stronie) więc ja myję z tym, że po sezonie nie myję środka bo ciężko by było go zakonserwować, środek przed pierwszym wyjazdem i ewentualnie jak mocno brudny to w trakcie
Mocne słowa Marcino.
Jeżeli ktoś nie ma argumentów to zazwyczaj zaczyna wyzywać i obrażać. Kombajn trzeba myć, nie jest powiedziane że co roku ale jak umyjesz to zauważysz że po tym jest łatwiej go powietrzem wyczyścić bo lakier brudny jest szorstki. Ja swój myłem w ubiegłym roku jak były upały po 36 st. Tyle co woda spłynęła i od razu blacha sucha.
ja postawiłem hale 400m.kw. aby maszyny nie stały pod chmurką stawiałem obore i inne budynki i kupywałem ziemie a inni nie mogą postawić wiaty na kombajn nie chce sie bo wolą planem przykryć i sie kisi pod planem
ahaaaaa
Nie zakładałem tego wątku by się kłócić. Nie każdy ma warunki żeby robić wszystko tak jak by chciał. Chciałem poznać tylko opinie, całkiem neutralnie. Widzę, że temat schodzi na złą drogę. Zamiast poznawać i uczyć się rodzi się spór, który do niczego nie prowadzi.
Poza tym żeby próba była wiarygodna potrzeba 1000 głosów, ale 100 wystarczy, wtedy będzie można wysnuć wnioski. Głosujcie.
ja nie chce dążyć do kłótni ale jak ktoś twierdzi że lepiej maszyny przechowóją się w wilgoci i pod planem to sory ale muszę to z krytykować
umycie nie równa się przechowywaniem w wilgoci
no chyba że ktoś z hydrantu leje wodę do środka i od razu pod plandekę
ogólnie lepiej niż plandeka sprawdza się wiata bo wilgoć może odparować
Nie zakładałem tego wątku by się kłócić. Nie każdy ma warunki żeby robić wszystko tak jak by chciał. Chciałem poznać tylko opinie, całkiem neutralnie. Widzę, że temat schodzi na złą drogę. Zamiast poznawać i uczyć się rodzi się spór, który do niczego nie prowadzi.
Poza tym żeby próba była wiarygodna potrzeba 1000 głosów, ale 100 wystarczy, wtedy będzie można wysnuć wnioski. Głosujcie.
bo to Polska naród podzielony i skłócony a co do mycia można myć ale nie musowo u mnie stoją jeszcze pod plandeką to dodatkowo polewam je olejem żeby nie zgniły do końca co dziwne do żniw olej znika i kombajny suche.
Co do budowy wiaty to jestem przed, ale najpierw trzeba skończyć dom, Bo chyba lepiej postawić narzędzia pod plandeką niż siebie i rodzinę. Jednak nadal uważam mycie wodą jako konieczne, według mnie powietrzem nigdy nie da się wyczyścić farby z przylepionego brudu, a w tym roku nie brakowało przekropnych dni i kurz lepił się sam.
ponawiam, głosujcie
ponawiam, głosujcie
Mam znajomego który po sezonie myje wszystkie maszyny myjką gorącą wodą ,pózniej smarowanko i konserwacja ON ropownicą po całości i pod dach na wiosnę maszyny wyglądają jak nowe
wg mnie najlepsze miejsce to wiata dlaczego
-w ub.zimie kombajn w garażu a w lutym jak puścił mróz a wyszedł tzw,zamróz to kombajn z tydzień był mokry jak pod prysznicem a pod wiatą u kolegi stopniowo wiatr obwiewał i wilgoci nie było na nim
najlepiej to ze 200l oleju spalonego z góry wylać na niego to nie zgnije
najlepiej to ze 200l oleju spalonego z góry wylać na niego to nie zgnije
dobre
najlepiej to ze 200l oleju spalonego z góry wylać na niego to nie zgnije
Tak tak.... i broń boże nie myć.... nigdy...
Kiedyś w latach 90 to jak nie było myjek to myliśmy wodą z hydrantu( z reszta wszyscy tak myli ) i nic sie nie działo ładnie wysechł i dobrze bylo, aby nigdzie plew z wilgocią nie było teraz myje karcherem i pod wiate która mamy od kilku lat ale oczywiscie smar i popuszczam paski i co miesiąc krencimy silnikiem ale i cała mocarnią ale czy to pomoże niewiem
Nie zaszkodzi a że nasze maszyny to i tak stare graty to przy okazji "coś" znajdziesz....
Z tym olejem przepalonym to coś chyba jest na rzeczy, jak się posmaruje pług albo lepiej rozrzutnik to na wiosnę nie ma śladu po nim. Ale tu trzeba zadać pytanie chemikom jak smar lub olej zabezpiecza tudzież nie zabezpiecza przed korozją metali żelaznych. ? Oprócz tego, że chroni przed dostępem wilgoci co jest oczywiste.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Myć czy nie myć?
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo