Odp: Uprawa bezorkowa
Napisz coś więcej ,,,,, Nikomu nie powiem
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Strony Poprzednia 1 … 68 69 70 71 72 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Napisz coś więcej ,,,,, Nikomu nie powiem
Pietia rozumiem że dalej walczysz z gruberem?
co do rzepaku niby powschodził w miarę ale wschodził na raty jeden wielki drugi mały, sam nie wiem czy zostawić czy przesiać pszenicą.
Jutro chcę na próbę 3 hektary wjechać w qq znajomy wczoraj kosił tą samą odmiana 27% wilgotności 12 ton z hektara mam na jutro zamówionego JD
Ja tak myślałem i na koniec stanęło na tym że do uprawy pasowej zrobię lekki agregacik, ale będę siał tylko rzepak i buraka. Pod zboża jest więcej czasu i uprawkami można sporo chwastów zniszczyć. co wyjdzie w praniu to się okaże, alechyba będzie tak dość rozsądnie.
Grzesiek co do agregatu mam pewien pomysł ale najpierw musze coś przerobić i wypróbować w polu jak to zda egzamin
Jak nie chcesz opatentować i za patent zdzierać kasiory to dawaj znać coś będziem razem tworzyć i może pomysł jeden od drugiego podłapie.
Rzepak mam bezorkowo pięknie idzie, nikt na orce takiego w okolicy niema. Zrobiłem jednak poważny błąd, nie potrzebnie zluzowałem sprężyny redlic. Poszedł za płytko i szyjki korzeniowe są na wierzchu.
Andrzeju a mi się wydaje że lepiej płycej niż za głęboko. W zeszłym roku ojciec zasiał głębiej i nie powschodził, bo był za głęboko. Skrócić i ma być. U mnie zaczął popołudniem deszczyk padać i rzepak się podratuje. Kto posiał wcześnie to ładnie rzepak chwycił korzeniem głębiej i idzie jak burza, kto później tak jak ja, to rzepaki nie zdążyły się ukorzenić i najgorzej na ciężkiej ziemi. ale powoli do zimy dojdą.
Rzepak mam bezorkowo pięknie idzie, nikt na orce takiego w okolicy niema. Zrobiłem jednak poważny błąd, nie potrzebnie zluzowałem sprężyny redlic. Poszedł za płytko i szyjki korzeniowe są na wierzchu.
Siany przed deszczami tak będzie. U mnie to samo i robione głęboko. Nie było różnicy czy to agregat czy orka, na każdym polu tak samo wyniósł szyjkę.
Już wiem dlaczego sporo rolników mówi, że gruberem nie da się uprawiać pod siew itp. Wziąłem od sąsiada 1,5 ha pola w grudniu ubiegłego roku. Jako, że nic mądrzejszego nie dało się już zrobić, zaorałem to razem ze słomą na pokosach. Oj strasznie to wyglądało. Na wiosnę włóka, agregat i siew owsa. Urodziło się jakieś 5,5-6 ton ziarna i słoma z perzem dla bydła. Poszedł na to glifosat i pole białe. Przejechałem to gruberem, zapychało się tak, że po jednym okrążeniu miałem dość. Zmordowałem to jakoś, ale na polu widok jak po jakiejś katastrofie. Wczoraj to zaorałem i jest OK. Teraz wiem skąd negatywne opinie na temat grubera i nim uprawy. Chłopy mają zapuszczone, zaperzone pola, a winę za to, że im nie idzie zwalają na maszynę. Zastanawiam się, czy jakbym przed gruberem przejechał talerzówką, to może by się nie zapychało, ale nie mam talerzówki więc nie sprawdzę.
tez by się zapychało ten numer zrobiłem w tamtym roku i musiałem przeprosić pług
sadze że by było jak należy to zaczynamy od glifosfatu wioską gruber siew owsa zbiór znowu glifosfat i znowu gruber i siew nap... jakiegoś zboża ozimego może wtedy nie będzie tyle chwastuczyli oszczędność czasy w polu i paliwa poświecą się na opryski bilanss się wyrównuje
Może jakby przed każdą słupicą był krój talerzowy to by się nie zapychało, bo tak potrafi się czasami między słupicami zapchać jak się ciągnie długi perz.
Robią też maszynami nieprzystosowanymi do tego albo skrobią bo ciągnik za mały
Robią też maszynami nieprzystosowanymi do tego albo skrobią bo ciągnik za mały
Nie sądzę, bo jak zdjąłem nogę z gazu i zmieniłem bieg z 4-II na 4-I to jeszcze jakoś szło, a jak dodałem ognia na tłoki to momentalnie zapchany.
Myślę jak by zrobił płytko talerzowka i za jakiś czas gruberem było by o wiele lepiej. Na jakiej głębokości trzymales gruber?
18-20 cm
Przez dwa lata glifosat ,a potem dobry płodozmian. I to dobry płodozmian ,a nie jakiś płodozmian. Tylko co tu wybrać jak 70% roślin w tym kraju się w ogóle nie opłaca.
Perz czy nieperz to po żniwach talerzówka na max10cm. Potem jak mocno zarośnoe to jeszcze raz talerze. Jak nie zdąży to gruber. Na 15cm. Trzecia uprawa gruberem na 20-25cm i dopiero jak jest w miarę wilgoci w glebie. Zauwqżyłem że jak jest sucho to czy gruber czy talerzówka to i tak wyciąga wszystko na wierzch.
To jeszcze raz napisze. Uprawa bezorkowa jest dobra pod uprawy GMO.
Nie tyle bez orkowa co uproszczona. Uprawa pasowa to esencja uprawy bezorkowej . Ty Dario masz na myśli że jak bez orkowa to dwa razy talerzowka i siew.
Co do zaperzonych pól to powiem tyle że talerzowanie co 3 tyg trzy razy i efekt jak po glifosacie. .. perz wymięka
Co do zaperzonych pól to powiem tyle że talerzowanie co 3 tyg trzy razy i efekt jak po glifosacie. .. perz wymięka
Podobny efekt uzyskałem w zeszłym roku jadąc gruberem dwukrotnie i raz b-231 w odstępach dwutygodniowych. Mimo wszystko w tym roku zastosowałem metodę zintegrowaną czyli glifosat + gruber + gruber + b-231
Strony Poprzednia 1 … 68 69 70 71 72 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Pokój do pogawędek » Uprawa bezorkowa
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo