Odp: kopci z otwartego wlewu oleju
nagroda to niespodzianka w postaci plusa
Nie znam dobrego mechanika
No może jeden ale on jest zajęty u niego kolejka to min 2 m-ce a chcę zrobić ciągnik na tip top do wiosny.
Papudraków nie chce potem trzeba poprawiać po nich. dokręcać śruby, wymieniać to co oni wymienili bo wbili to na chama i pękło albo wymieniają wszystko po kolei na chybił trafił.
Takie są moje i moich znajomych z okolicy spostrzeżenia.
Wierze w siebie i licze na Waszą fachową pomoc Nie mam dwóch lewych rąk .
Nie chwaląc się w wieku 16 lat wymieniłem pęknięty wał w 512 praktycznie bez niczyjej pomocy ( poza kolegą z koparką i młodszym bratem) silnik chodzi jak marzenie do dziś a minęło już 13 lat. Potem kilka grubych napraw zajeżdżonych silników w FSO 1500, instalacja w FSO silnika 1,6 DOHC ( rozebranego wcześniej w drobny mak) remont silnika w GOLF III i lanci dedrze 1,6 no i jeszcze drobne i mniej drobne naprawy w ZT 300 (pompa wtryski panewki pierścienie sprzęgło hamulce) . no to chyba wszystkie
Z tym mam problem dla tego że jak pisałem wyżej dostałem go po cenie złomu i nikt nie wiedział w jakim jest stanie i jak wcześniej się sprawował. odkąd go kupiłem silnik pracował godzinę może więcej ciężko powiedzieć i jego praca nie była zbyt "kulturalna".
http://www.youtube.com/watch?v=oFEkZx2UT2s
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1072
http://www.klasyczny.com/forum/viewtopi … 6128#p6128
+103 / -1