281

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

115ha to już z samych doplat można coś fajnego kupić....

282 Ostatnio edytowany przez Karol323 (2016-12-28 22:03:35)

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Temat to fakt cięzki... dziś przemyślałem... trzeba coś robić żeby garb i nerwy nie rosły.... Trzeba dalej myśleć...

Żeby było te 115ha na papierze to super... dopłat mamy z 50ha...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

283

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

A ja myślałbym jak Wojtas, za 50-80tys masz cięgnik dowolnej mocy z wygodami jak praktycznie w nowym. Nie mówię tu o jakiś turbobajerach, ale klima, wygodne siedzenie, rewers, wszystko pod ręką. Żadnych common railów, tylko proste mocne ciągniki co w stodole rozbierzesz. Przy obecnych realiach, to jednak ja olałbym temat nowego i kredytu. Przy siewach owsa pokazywał Karol jakie piochy, to nie zbierze cudów. To tylko moje zdanie i nie trzeba się sugerować. Jednak znajomy kupił jd to przez 10lat ma ratę roczną 34tys, a w środku to nie ma wiele więcej jak ojciec w case mx....

284

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

wojtas napisał/a:

Widzę  można gdybać ...   pytanie co ma za ziemi i ile rocznie dochodu ... bo jak gówno nie ziemia to  gówno nie dochody tylo narobić się trzeba ... kredyt na 10lat  jak się boją to pewnie nie jest to 50 tys ...   więc doradzać można

jak dobrze policzyłem to ma chłopak 6 ciągników   które ciągle mu się psują   Forszaj jak forszaj ma humorki ale   ursus 1214 to   chyba jeszcze większe i apetyt do tego .  resztom nie nawojujesz ...    ruska  nowego bym nie brał pod uwagę ... bo to teraz jak gra w rosyjską ruletkę ... przekonało się 3 moich znajomych  wzieli Pronary 15XX   jeden  idzie jak rakieta i ciąga maszyny  zaczepiane do JD 230KM i daje rade  drugi znów  nadaje się do tego żeby stał ... co chwile coś
3 zaś  chodzi bo chodzi  ale coś słabawy   reszta ok
jak już coś brać z nowego to  coś innego ...
już wolał bym stare sprawdzone

Pronar to nie prawdziwy mtz. Jeśli tak to brać mtz belarus serii 1024 bodajże. Dobre ciągniki ale tak jak kolega wyżej pisze są różne egzemplarze

285

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

https://www.olx.pl/oferta/ciagnik-rolni … b99286ff73
Karol jechać, posprawdzać i brać.

gg 5118068

286

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Mam takiego tylko 190 km polecam czasami jeszcze mocy braknie na glinach z gruberem. Tylko w przypadku Karola musiałby park maszynowy zmienić na większy na słabych ziemiach, co do spalania też jest Ok. już nie pamiętam ale jak kiedyś sprawdzałem wychodziło 16-18 na godzinę

287

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Jak pisałem, zetor ma zastapić u914. Więc u mnie będzie pryskał, nawoził, siał qq, trochę transportu, troche , tez odciazy case przy lzejszych pracach bo ten tlucze godzin jak glupi
Co do kredytu to mam 2 raty rocznie ktotych rozklad ustalilem. Razem ok 22 tys. ALe nie patrze na to w ten sposob. URsus wciagal rocznie okolo 4 5 tys na naprawy i remonty. Teraz zaczsla mu sie konczyc skrzynia, opony z przodu i akumulatory.Do tego powinno zostac z paliwa ktorego przepalam sporo. Duzy rozrzut ziemi jest klopotliwy przy 25 km \h. SOrki ze tak dziwnie pisze ale to z tabletu. A cienko mi to idzie.

288

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Marcin to kurde co tam się sypało na 4-5tys rocznie? Jakby co to nie bierz do siebie tego co napisałem, to tylko moje zdanie. Trzeba być ostrożnym w dzisiejszych czasach. A każdy gospodarzy gdzie indziej, i obrót grosza z tego samego areału może być znacznie inny.

289

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

No park maszynowy trzeba by było zmienić i to koniecznie... Dzis pogadalem z tata to mówi może i można tak zrobić ze coś kupić.... Ja mowie to co coś lepszego? A on no 912 czy 914 czy zetura.... Boże... Ale tak samo jak Marcin mam z Ursusem 12... Teraz jako stoi to na dzień dobry 5 tyś czeka wkład.... A już ile kasy zjadł on....

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

290

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Żeby nie było Karol u Ciebie jak u mnie u jednych. Chłopak tyra w gospodarstwie z żoną. Gospodarstwo nadal rodziców oni biorą dopłaty matka ma rentę inwalidzką, ojciec jeszcze dorabia gdzie indziej. Ojcom owszem się powodzi.

291

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Bingo.... Za to zaczynam się brać po swojemu inaczej nie będzie roboty...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

292

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Karol będąc na Twoim miejscu przyjrzałbym się sugestiom Zoraka, taka maszyneria pozwoli Ci złapać oddech.
paliwsko i tak spalisz, przeleci między palcami, a po co masz gnić 5 godzin na polu jak możesz 3? Twoje życie, twój czas, dojdzie do tego że nie będziesz miał czasu baka puścić. Zobaczysz.
Wrócisz do domu w nocy i dziewczyna ci powie że nie nadajesz się do niczego.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

293

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Niby nic takiego. ale tu chłodnica. tu zwrotnice tu podnośnik. tu żółwia. kiedyś tego nie widziałem. ale teraz jestem na VAT to zbieram faktóry i mam pogląd.

294

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Fenol napisał/a:

Karol będąc na Twoim miejscu przyjrzałbym się sugestiom Zoraka, taka maszyneria pozwoli Ci złapać oddech.
paliwsko i tak spalisz, przeleci między palcami, a po co masz gnić 5 godzin na polu jak możesz 3? Twoje życie, twój czas, dojdzie do tego że nie będziesz miał czasu baka puścić. Zobaczysz.
Wrócisz do domu w nocy i dziewczyna ci powie że nie nadajesz się do niczego.

Co do tego masz racje ze większym szybciej zrobię a paliwo i tak będzie podobne. Znajomy mając największego Renault 7534 i zetura 7045 kupił DF 6.81. Mówi paliwo te same a komfort 100% lepszy i pole 2x szybciej obrobione... Do tego kupił bronale 8 pól i coś jeszcze. Przy clasie rolandzie 46 RC 8l palił i nie musiał męczyć małych.... A w orce 12/13l na h.... No i jak dal mu talerzowke 6m na glinie i górach...to przegrzal tarczki i po skrzyni.... Z olejem wylecialo część części... Szkoda mówi i zobaczy czy będzie remontować czy kupi drugiego podobnego a ten na części... Teraz od roku ma Steyr 6140.... Mówi komfort wyższy i wszystko pod reka ale co DF to DF w polu nie zastąpiony...

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

295

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Karol323 napisał/a:

No park maszynowy trzeba by było zmienić i to koniecznie... Dzis pogadalem z tata to mówi może i można tak zrobić ze coś kupić.... Ja mowie to co coś lepszego? A on no 912 czy 914 czy zetura.... Boże... Ale tak samo jak Marcin mam z Ursusem 12... Teraz jako stoi to na dzień dobry 5 tyś czeka wkład.... A już ile kasy zjadł on....

Karol, musisz postawić sprawę jasno. Też tak miałem jak ty, chciałem gospodarstwo od rodziców, żeby zacząć modernizować. Ale oni, że jeszcze są młodzi,( wtedy koło 50 byli) a że modernizacja to nie wypali i takie tam. Wtedy założyłem firmę i nie powiem bo bardzo mi pomagali w rozwinięciu jej. Jako takie pieniądze teraz mam i dostałem od teściów niedużą gospodarkę. Inwestuję trochę w sprzęt rolniczy bo traktuję to jako hobby. Teraz moi rodzice wciskają mi ziemię ale mówię im, że to już zapóźno.

296

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Jak nigdy nic nie miał zachodniego  mądrzejszego technologicznie to ursus to  wg jego taty to  prom kosmiczny   gdzie to tylko NASA mogła skonstruować ...   za 50 tys kup tacie MX 110  albo własnie takiego NH i zobaczysz co to robota ..  i przy pierwszym tankowaniu  By było ALE TO PALI  ..... tylko ze takim sprzętem zrobisz co najmniej 2 razy tyle co tym Ursusem

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

297

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Bardziej chodzi o " bardzo " drogie części no i " ktoś mówił że. ..... " No i tako...

Dobra nie ma Co tu beczeć tylko brać sie za siebie bo inaczej garb do 30 urosnie i będę jak dziadko.... Chociaż będę miał 2 laski big_smile

Dobra Wojtus jeśli już case mx które mi sie podobaja bardzo co patrzeć przy zakupie? Właśnie 110.... To tak ogółem to lepsza wersja case serii 5130/40?

GG : 9860720  smile
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi big_smile

+33 / -0 (chyba wink)

298

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Karol323 napisał/a:
Fenol napisał/a:

Karol będąc na Twoim miejscu przyjrzałbym się sugestiom Zoraka, taka maszyneria pozwoli Ci złapać oddech.
paliwsko i tak spalisz, przeleci między palcami, a po co masz gnić 5 godzin na polu jak możesz 3? Twoje życie, twój czas, dojdzie do tego że nie będziesz miał czasu baka puścić. Zobaczysz.
Wrócisz do domu w nocy i dziewczyna ci powie że nie nadajesz się do niczego.

Co do tego masz racje ze większym szybciej zrobię a paliwo i tak będzie podobne. Znajomy mając największego Renault 7534 i zetura 7045 kupił DF 6.81. Mówi paliwo te same a komfort 100% lepszy i pole 2x szybciej obrobione... Do tego kupił bronale 8 pól i coś jeszcze. Przy clasie rolandzie 46 RC 8l palił i nie musiał męczyć małych.... A w orce 12/13l na h.... No i jak dal mu talerzowke 6m na glinie i górach...to przegrzal tarczki i po skrzyni.... Z olejem wylecialo część części... Szkoda mówi i zobaczy czy będzie remontować czy kupi drugiego podobnego a ten na części... Teraz od roku ma Steyr 6140.... Mówi komfort wyższy i wszystko pod reka ale co DF to DF w polu nie zastąpiony...

To może jednak DF to nie jest taki dobry ciągnik, że przy cięższej robocie padochnął smile ?

299

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

mój aktualnie  już ma zrobione 1 tys Mtg  w tym roku  znaczy roku jeszcze go nie mam bo to w marcu minie ale już machną  tych godzinek ... komputer sam pilnuje wymian oleju  zaświecając kontrolki  (klepsydry ) na wyświetlaczu
jedna rzecz co mi się popsuła to wałek WOM i ni cholery nie moge go uruchomić z kabiny  a z błotnika owszem działa ... ale kij z tym

Był chłopak z servisu u mnie  i mówił tak ... Przy następnym razie  jak będziesz kupował patrz tak   włącz 1 bieg i na  asfalt albo drogę utwardzoną  gaz tak na 1800obr    i na każdym pół biegu hamulec nożny do końca  nie ma prawa   przepuścić  z obrotów ma go zbijać do 0   i tak aż do 4 biegu i 4 pół biegu  nie mają prawa się kontrolki świecić ...   podnośnik  ma wskazywac na wyświetlaczy 0 inaczej ma jakieś błędy
aaa wciskając nożny hamulec ma się za każdym razem przedni napęd włączać .. nie ważne od prędkości jazdy

Napęd  jest na przycisk  0 Auto i wymuszony ale jak przekroczysz 17 Km/h to się i tak wyłączy
a podczas bawienia się pół biegami w skrzyni będzie słychać takie jak by Stuk  i cisza   nie wiem czy wkażdym ale w moim tak jest i nic się nie dzieje
ma zakopcić przy odpaleniu i koniec dymu   tyle reszta w praniu

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

300

Odp: Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ?

Właśnie Wojtek nie wiesz czy jak półbieg się ślizga to może być winny elektrozawór, czy trzeba dobierać się do tarczek? Tak myślę, ze może elektrozawór nie puszcza dobrze oleju i nie ściska tarczek?