Kupno Ciągnika... Tylko Jaki ? (Strona 17 z 52)

Karol jak tyle do roboty w tej 12 to wolałbym to sprzedać jak jest a to co miałbyś włożyć w remont to dołożyć do czegoś lepszego.

Nie ma że się nie da, jak się nie chce to się nie da...;)

E-516 na części.

Nie no rozumiem każdy po swojemu myśli... Po prostu " oszczędność " tylko ta oszczędność bokiem wychodzi Niestety.... Przed szukalismy tez rożne różniste ciągniki... Ogladalismy Case 845 xl z turem... No ładny był i nie stary tak... Opony tył oryginał a przednie zmienione ale stan ogółem bdb. Się przejechałem no o wszystko fajnie... Tata pogadal z handlarzem i coś zaczęli mówić o Case ze tryb jakiś do 51xx kosztuje 1.xxx zł.... No i tacie się odechciało Case.... Później sąsiad ściągnął Jaśka 4240s... No ładny bysio. Oryginał opony wszystkie ale słabe już trochę ale dało by się jeszcze na nich robić... Do tego bliźniaki na wszystkie kola ( Niemiec miał ale nie używał ) przedni tuz i tur... Szkoda ze bez womu bo fajny zestaw byłby... Silniczek no ładnie chodzil... Nie dymił po rozgrzaniu sprawdzalem czy nie ma przdmuchow z korka wlewu oleju... Hydraulika sprawna tylko do poprawek wizualnych... I ten był jak dla nas za 38 tyś... Tacie się spodobał bo pojezdzil nim trochę.... Ale i tak wyszło że odechciało mu się bo ktoś powiedział że pompa hydrauliczna kosztuje 10 tyś.... I koniec.... Było jeszcze parę oglądanych ale dalej to samo.... A jak wyszło ze jest do kupna 12 to już inna rozmowa..... Taka to historia kupna ciągników....

GG : 9860720 
Minął dzionek ciężki, długi, ch*j mu w d*pe bedzie drugi

+33 / -0 (chyba )

MAm znajomego co podobnie myśli  i tylko C385 i 1224  a 16245 jak by miał to cud nad cudami ...   obrabia 40  oficjalnie  i z niczym prawie nie zdąża ... praktycznie co roku coś grzebie jak nie w jednym to w drugim skrzynia most  silnik a to mu przedni wrwało z ramy (wyjechał razem ze śrubami )  itp ... a nie kupi zachodniego bo to remont drogi ... wrr głupie myslenie ...  to czemu jezdiz innym autem a nie Polonezem ??

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Dokładnie, w sąsiedniej wiosce też mieli 1224 i nie mało nimi obrabiali, sprzęty chodziły jak trzeba a sprzedali je tylko dlatego unia dołożyła i w ich miejsce nowe JD. Wiadomo duże ursusy to komfortu zbytnio nie oferują ale jak raz konkretnie zrobione to też pochodzą

Ja 110 ha narazie z palcem w nosie ursusem 1634 i forsiem nie powiem ze jeszcze cos by sie nie przydało w zapasie narazie to o kombajnie bardziej myślimy

Obok mnie 700 ha orkę robi jeden John a Claas sieje i robi po ściernisku do tego dwa małe do siania nawozu i oprysku i spoko starcza ważne aby sprzęt dopasować do ha a ilość sztuk nie znaczy o efektywnym wykorzystaniu może efektownie wygląda jak 20 sztuk stoi.

My do niedawna jeszcze 30ha ornego i 15ha łąk obrabialiśmy tylko Ursusami 902 i 330, jak były orki i siewy to jeździliśmy na zmianę jeden 7-15 a drugi 17-1 i też się dawało radę ale było męczące. Jak jeszcze pogoda nie rozpieszczała było ciężko. Jeśli Karol ma robić sam w polu, to sprzęt musi być konkretny.

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej

Właśnie cały czas miałem na uwadze to że jak masz 100ha obracac sam to musisz mieć czym robić bo ursus się do tego nie nadaje żaden !!!!!  albo ma ktoś jakieś odmienne zdanie to niech  robi  widocznie mój organizm za słaby a ból kręgosłupa i reszty  to tylko mnie dotyczy ...   jak bym miał cień możliwości  obrabiał bym 100 ha i wiedział to co teraz wiem to jedyny ursus na moim podwórku  by był C330   i na tym zakończył ... żadna 16stka  albo inne ustrojstwo nie miało by bytu ...  bo to ciągnik wielki  z brakiem  jakiego kolwiek składu konstrukcyjnego ....  Konstruktor jak to robił to co zobaczył na półce to wsadził i powiedział Cud ... 

a mowa że mając 100ha i 12 na podwórku  to można spokojnie obrobić to  jak ktoś ma dużo czasu i nerwów  oraz zdrowy kręgosłup i parę innych pierdół niech robi ...  ja mu nie wróg

Ale chłopak młody tak samo jak  paru innych na tym forum chcących obrabiać to co kochają czy lubią to niech to robią z werwą  i na starość niech  będą zadowolenia a nie siedzą z laską  przed tv i patrzą przez ono  bo chodzić nie będą mogli ...  patrzcie na wygodę i praktyczność maszyny a nie taniość i że jak się dobrze zrobi to się długo ma ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Fakt młodzi teraz troszku delikatniejsi