1 Ostatnio edytowany przez Fenol (2009-03-13 13:07:57)

Temat: KRUS a inna robota...

Czołem Pany!
mam kilka pytań jednak najpierw pokrótce opiszę sytuację...
mam uprawnienia inseminatora i mam zamiar pozamiatać konkurencję w okolicy :gun: /żart
byłem w KRUSie zapytać się jak to jest z ubezpieczeniem i dopadły mnie smutne wieści. Mianowicie  aby parać się "poza rolniczą" działalnością- a inseminacja zwierząt to coś zuuupełnie innego grrr.... muszę być ubezpieczony w KRUS minimum 3 lata wstecz, oraz muszę zapłacić podwójną składkę. dodam że jestem VATowcem i z opodatkowaniem nie ma problemu. Ale! 
przejąłem gospodarstwo rok temu...
płacona podwójna składka wcale nie oznacza podwójnego świadczenia- to jest sprawiedliwość!
jeżeli przekroczę podatku 2634zł rocznie za co zaświadczenie da US to automatycznie wywalają mnie z KRUS...
Panowie podatki muszą być normalna sprawa ubezpieczenie musi być normalna sprawa tylko dlaczego jak ktoś chce poprawić swój byt i  z chęcią odprowadzić od tego podatek to dostaje kopa wojskowym buciorem między oczy?
Czy ktoś wie co będzie jeżeli mimo wszystko zabiorę się za tę robotę tak na dziko płacąc podatki albo nie płacą i wcale nie zgłaszając działalności w US i KRUS.
jakie konsekwencje nałoży na mnie krus? bo wolę być cały czas rolnikiem bo ta robota inseminatora to uzupełnienie a nie prymarna praca.
czy można opłacić składkę na 3 lata do przodu- wiem że fantazjuję ale chcę zaspokoić ciękawość i co na taką zagrywkę powiedział by KRUS...
a jak wygląda sprawa z usługą kombajnem, prasą u sąsiada?
mam na plecach PROW i jak wykopią mnie z KRUS jestem ugotowany :nooo:

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

2

Odp: KRUS a inna robota...

Nie możesz opłacić "z góry" na jakiś tam okres składki w KRUS, a jak będziesz robił na czarno i niszczył konkurencje jak piszesz, to bardzo szybko znajdzie się "życzliwy" który uprzejmie doniesie do odpowiednich urzędów i dopiero będziesz ugotowany, nie ma rady, chcąc prowadzić działalność gospodarczą, musisz ubezpieczyć się w ZUSie, bo prędzej czy później i tak automatycznie zacząłbyś podlegać pod ZUS z tytułu przekroczenia dochodów. Popytaj jeszcze w ODR na temat działalności pozarolniczej i tymi wszystkimi zawijasami urzędowymi. A co do usług kombajnem, czy czymkolwiek u sąsiada, to jest po prostu odrobek.

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

3

Odp: KRUS a inna robota...

Jakie usługi u sąsiada ?????????
To po prostu pomoc smile

4

Odp: KRUS a inna robota...

nie ma usług u sąsiada big_smile jest zawsze pomoc miedzy sąsiedzka bo inaczej jak byś np. dał ogłoszenie na żniwa ze  kosisz za tyle i tyle  nazywasz się tak i tak i podasz nr a znajdzie się życzliwy człowiek to masz jednym słowem przesrane bo by się dosrali do ciebie  czemu nie zgłosiłeś ze masz dodatkowy przychód   nie odprowadzasz  podatku od dochodu i w ogóle ...

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

5

Odp: KRUS a inna robota...

nie obejdziesz tego...... ja firmę sprzedałem zonie ona pracuje na całym etacie w straży gminnej wiec płaci teraz tylko zdrowotne. Jak masz pracująca żonę to masz problem z głowy, choć nie do końca bo robisz u niej na czarno. nie możesz jechać na umowę o dzieło tak mi się wydaje. Nie masz znajomego co ma działalność? dopisuje do wpisu do ewidencji twoje usługi i podpisuje umowę o dzieło z tobą i tyle.... znajomy, wujek, brat , kuzyn, nie musi być nawet z twojej okolicy nikt nie możne się przyczepić tylko trzeba spisać dobrą umowę.

6

Odp: KRUS a inna robota...

z tym kombajnem i prasą to przegiąłem wiem  że to absurd tylko jestem tym wkurzony...

Krzysiu! ciekawie napisałeś popraw mnie jeżeli źle myślę
kumpel wpisuje w swoją działalność inseminację zwierzaków, podpisuję z nim umowę o dzieło na inseminację, która jest tak zbudowana że sam ponoszę koszty inseminacji, a z nim rozliczam się tak że płaci mi rocznie powiedzmy 1zł miesięcznie wink
jak to zrobić abym to ja wystawiał faktóry za robotę (oby było jak najmniej takich co będą tego chcieli) a jednocześnie wykazywał możliwie najmniejsze dochody, i aby mój kumpel nie musiał latać z papierami i mną się zajmować, napisz proszę jak Ty byś to zrobił i co w takie umowie powinno być aby było tip top

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

7 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2009-03-15 18:47:54)

Odp: KRUS a inna robota...

nie wiem jaki % bedzie chciał faktóry.  generalnie kolega - własciciel firmy bedzie miał troche roboty chyba że rozlicza go biuro rachunkowe jak mnie. Wtedy obowiązki  kolegi ograniczą się do podpisania umowy o dzieło z tobą i zapłacenia zaliczki na podatek dochodowy  około 10%. Resztę robi biuro. Faktóry możesz śmiało wystawiać ty tylko musicie prowadzić dwie numeracje jego np 123/03/2009 twoje I/14/03/2009  I - jak inseminacja tak robią firmy posiadające kilka punktów kasowych  nie połączonych w siecią informatyczną.
Co do ilości faktur i dochodów to wiesz nie możesz przeginać, tzn możesz ale w przypadku kontroli skarbowej mogą sie dopatrzeć że coś nie tak, w sumie żaden kłopot ale trzeba wiedzieć co powiedzieć jak się wytłumaczyć. Np
-PANIE KOWALSKI INSEMINACJA PRZYNIOSŁA PANU 3000 ZŁ STRATY
-panie urzędniku zastanawiam się nad tym czy nie zlikwidować tej usługi
ten gość któremu zlecam pier**l robotę potem musi poprawiać za nasienie trzeba płacić.....

A co do umowy
w umowie jak piszesz trzeba zamieścić informację ze ty płacisz za paliwo itp
nie możecie napisać  że kolega zapłaci ci za miesiąc pracy jako inseminator.
możecie tam napisać że kolega zapłaci ci za wykonanie 30 inseminacji i możecie określić czas w którym to zrobisz
poczytajcie sobie jakieś przykładowe umowy o dzieło i zlecenie żebyś odróżnił jedno od drugiego za umowę zlecenie płaci się zus.

8 Ostatnio edytowany przez Dario (2009-03-15 18:55:39)

Odp: KRUS a inna robota...

@Krzysiek, no to kasuje smile

9

Odp: KRUS a inna robota...

poprawiłem błąd

10

Odp: KRUS a inna robota...

Mam tego typu zapytanie
Mój tatko poszedł dp pracy   (wiadomo z rolnictwa ciezko się utrzymac ) moja mamuska jest na ręcie z powodu choroby zawodowej (nieuleczalnej ) chodz kiedyś stwierdzili ze nastąpiło nagłe ozdrowienie  ale mniejsza o to  u taty w pracy  oczywiscie opłacają za niego ZUS i wszystkie inne składki  a jako że jest rolnikiem  opłaca KRUS  więc co powinien zrobic zawiesic opłacanie krusu na okres kiedy pracuje czy moża prawnie opłacac KRUS i ZUS  ?? jak to pogodzic   przerabiał ktoś kiedyś taką sytuacje??

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

11

Odp: KRUS a inna robota...

jak ma umowę to idziesz z nią do krus i od..erdolą się ze składką i wtedy tylko zus ( krus nalicza kwartalnie i nie zwraca nadpłaconych miesięcy)

12

Odp: KRUS a inna robota...

w tym wypadku to nadpłacone to mały problem nie oto mi chodiz zeby mi zwrucili tylko  że moja matula dostaje rente z krusu a ze tato jako współmałrzonek   opłaca krus i Zus   nie wiem co ma piernik do wiatraka  ale był taki epizod  że mój tatko poszedł rok temu do pracy  na 2 miesiące  równiez zostało za niego opłaconeZUs i krusowi sie to nie spodobało  że rolnik ( w tym wypadku mój tato) miał za duzy dochód w tym miesiącu  bo do tego doliczyc mamuśki rente   w efekcvie moja matula musiała oddac 50%przyznanej renty krusowi   była ta sprawa w sądize ale co  z krusem nie wygrasz  wiec musieliśmy zwrucic jak to oni nazwali nadpłacona rente   

jak dla mnie to paranoja  w tym ktraju panuje i nic więcej :[   bo na zdrowy rozum jak chce i mam gest to opłacam 2 składki co im do tego ??

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z...... smile

13

Odp: KRUS a inna robota...

nie wiem dokladnie jak to jest , ale muj kuzyn ma gospodarstwo i pracuje tez pracodawca oplaca ZUS ale kuzyn tez oplaca KRUS  wiesz czy cos w BS zalatwic to zawsze KRUS to KRUS  i jest ciaglosc skladek a co zatym idzie puzniej wyrzsza reta z KRUSU a przynajmniej tak mi sie wydaje

14

Odp: KRUS a inna robota...

składkę opłaca się albo w krus albo zus nic nie daje płacenie dwóch składek. problem jest w tym że jak nie płacisz zusu (koniec umowy o pracę ) to krus cię automatycznie (jako właściciel ziemi) bierze pod swoje "skrzydła" a w odwrotnej sytuacji nie przyślą żadnego pisemka że nie musisz płacić bo już zus płacą za ciebie. jedni i drudzy to złodzieje a renta z krusu to na składkę w kościele Maciek wystarczy a nie na godne życie na starość

15

Odp: KRUS a inna robota...

Dokładnie jest tak jak opisuje damian, ja też miałem taki przypadek, poszedłem do pracy, pracodawca opłaca mi od początku ZUS, a ja też chciałem być takie pokorne ciele i płaciłem KRUS, ale jak tylko z krusu dowiedzieli się że jestem na zusie, to od momentu zawarcia umowy o prace zostałem wymontowany z krusu, a nadpłacone składki zwrócili, można tylko ewentualnie doubezpieczyć się w KRUS na tzw składke wypadkową, coś ok 30 zł/kwartał, a to na okoliczność gdyby podczas pracy w gospodarstwie uległo się wypadkowi, bo przecież wiadomo, że w gospodarstwie nadal się pracuje i gdyby coś się stało, to ubezpieczenie z ZUS tego nie obejmuje, ani też to dodatkowe grupowe w PZU co płaci akurat w moim przypadku pracodawca też nie obejmuje ochroną ubezpieczeniową poza drogą do i z pracy oraz w samej pracy, tak więc można nadal pozostać w KRUSie, ale trzeba się z nimi dogadać, co trzeba sobie opłacać.

tel: 605107385  czynny non stop
ZT 323 A 89`
E 512 77`
B 200/5 83`
Brakuje mi Trabanta   http://img77.imageshack.us/img77/6011/fzt303nb5.gifhttp://img519.imageshack.us/img519/7425/cccp.jpghttp://img148.imageshack.us/img148/4215/trolex.jpg

16

Odp: KRUS a inna robota...

Ok masz racje emerytura z KRUSU jest śmieszna,  ale jak zawiesisz KRUS a nie będziesz miał pełnego okresu składkowego to tyle dostaniesz ze nawet na składke w kościele ci nie starczy i wtedy jaki sens miały poprzednie składki które płaciłeś tyle lat  ale ja w tym specem nie jestem i mogę się mylić a najlepiej zasięgnąć informacji w KRUS.