MTZ i wszystko co z nim związane (Strona 52 z 60)

zbijasz na zimno a zakładasz na gorąco i wchodzi bez problemu ...   znaczy się palnikiem grzejesz wieniec   po całości i  jakimiś szczypcami  czy czymś nakładasz na koło i sam wpada   gdzie ma .. dla pewności dobijasz lekko młotkiem i po robocie

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

połóż na pniaku do spodu wieńcem, i grzej, powinien prawie sam spaść. założyć jeszcze prościej. Ja grzałem zwykłym palnikiem na gaz za 20zł

W 4011 grzałem propan plus tlen i wcale nie tak łatwo schodził, a obrócony wszedł żwawo bo go 5 kg młotek poprosił.

Znam patent ze szmatami. Szpece z SKR'u tak roili jak byłem smarkiem.

czy ma ktoś rozsiewacz z napędem hydraulicznym przy mtzecie i jak podłonczyć wolny spływ oleju i czy warto się w taki rozsiewacz pchać

Warto się pchać jak w dobrym stanie. Silnikami się nie przejmuj , bo jak w razie co padnie Ci któryś, to wymienisz za 350zł i pojedziesz dalej. Ja jestem zadowolony, Z podłączeniem jak pisze Androl. Teraz montuje wolne spływy prosto do zbiornika, żeby olej nie grzał się tak wracając przez rozdzielacz

https://www.olx.pl/oferta/rozsiewacz-na … 89927f06ed  chodziło mi o tego ale kupiłem zwykłom amazonke 600l

Zajechałem dziś na pole i napęd mi nie kręcił, nawet nie słychać tykania na przekaźniku przy włączniku. Dodatkowo też nie chodzi wentylator przy nagrzewnicy. Bezpieczniki ok a nawiew zawsze chodził dopiero jak traktor odpalony więc to była by wina alternatora?

Nie wiem jakie rozwiązanie ma rusek, ale to samo miałem w swoim Pronarze 1025, z czasem zanikł podnośnik, a winna była taka jakby krzywka, która łączy cięgno od wajchy podnośnika z rozdzielaczem, było to zabezpieczone przelotowym kołeczkiem na wałku od rozdzielacza, on się po woli  przecierał i był za duży luz na wałku i tracił skok otwarcia w rozdzielaczu, a w końcu nic nie otwierał. Rozdzielacz mam usytuowany pod środkiem kabiny, pod siedzeniem.