Szarpie, czyli pewnie jeździsz na pneumatycznym wyprzęgniku, który być może nie ma dławika, albo go ma ale jest zacięty. Teraz pytanie na której tarczy jeździsz, od pierwszego czy od drugiego stopnia? Wygląda na to, że sprzęgło jest kompletnie rozregulowane.
Ciężko chodzi, to pewnie dlatego, że wspomaganie nie działa, czyli albo pompa hydrauliczna, albo zawór sterujący wspomaganiem, albo zapchany dławik na zasilaniu wspomagania/serwa pompki sprzęgłowej, albo wkleszczone manszetki na tłoczkach pompki sprzęgła, albo... Było to rozpisywane tu już nie raz. Dalej za mało konkretów podałeś.
Napisz który wysprzęglik jaki stopień, w którym momencie Ci rozłącza, ewentualnie w jakim momencie rusza się dźwignia wycisku sprzęgła, bo to, że ona się rusza, to wcale nie oznacza, że uwalnia jakąś tarczę. Napisz jeszcze na ile mniej więcej centymetrów masz odsunięte łapki od sprzęgła i jaki jest luz między łożyskiem, a tymi łapkami. Może napisz jeszcze co przy tym sprzęgle robiłeś i jak je prędzej regulowałeś. Jakiej wysokości są "noski" łapek sprzęgła (to ta część łapki, na która napiera łożysko wycisku). Zobacz też jak grube masz tarcze i sprawdź czy przypadkiem nie pękły Ci śruby na łapkach albo cała któraś płyta sprzęgła... Na początek to starczy, żeby powiedzieć Ci coś bardziej sensownego, bo to co napisałeś, to żadne konkrety.
www.ifa-serwis.pl - warsztat, szlifiernia, pompy wtryskowe, wtryskiwacze i mycie w myjkach ultradźwiękowych.
www.rajstop.pl - Raj dla stóp
Najtańszy i najlepszy sklep w sieci - hurt i detal
Zamiast PW proszę napisać maila - szybciej dochodzi i jest pewniejszy.
Piszę poprawnie po polsku.