Właśnie coraz więcej klamotów z hydrauliką u mnie coraz mniej sterowanie mechanicznego i jak działa to człowiek zadowolony. Najgorsze te pierwsze uruchomienia, bo wtedy przeklinam wszystko i wszystkich a jak działa to do rany przyłóż Właśnie po taki może na wekendzie podjadę zobaczę bo człowiek ma mi zdjęcia dokładniejsze podesłać.
A propo hydrauliki wczoraj uruchomiłem w końcu hydraulikę w opryskiwaczu i zanim doszedłem co do czego, to mało szyby w ciągniku nie wybiłem... Trzeba było trochę polutować i teraz chodzi super. Wszystko trzeba zrozumieć i hydraulika nie straszna. W rozsiewaczy wapna dałem zawór co puszcza nadmiar oleju na powrót i też jest regulacja obrotów przez to.
Rozsiewacz od rolnika i wszystko chce uruchomić, nie robi z tym problemu.