rama z przodu przedłużona bo wg. mnie najłatwiej. Ile to kosztuje to ciężko powiedzieć...
hamulce 300zł
uszczelnienie 300zł
sprzęgło 600zł
skrzynia 550zł
oleje 1000zł
farba 400zł
lagi podnośnika 500zł
silnik z osprzętem 5000zł (minus kupa złomu po sieczkarni i kasa z części).
Pozostaje:
założyć kabine, połączyć hydraulikę i pneumatykę, wiązki elektryczne w ramie nowe wstawić, wymyślić na szybko filtr powietrza i tłumik, dopasować ryjek i karnister na paliwo, bo oryginał nie wejdzie...
Malowanko blach i cała reszta dupereli po siewach.
Ze względu że wymiennik ciepła został tak gdzie był i wchodzi w kolizje z drążkiem poprzecznym układu kierowniczego, trzeba było ciągnik przedłużyć o 38cm. Sprzęło gumowe mam na jednym kapeluszu, przez co silnik cofnąłem o 8cm w stronę sprzęgła. na obudowie filtra oleju musiałem zaspawać wejście na czujnik ciśnienia, bo sam czujnik gryzł się z ramą. NA tej samej obudowie odsadzenia dolnych śrub, mocujących ją do silnika, trzeba było skrócić o dobry centymetr.
obudowę rozrządu zamieniłem na tą z 4VD, obciąłem przednie koło zamachwe, i dzięki temu mam pompę wspomagania w tym samym miejscu co w czwórce.
Lepiej być nie może, co będzie się okaże....