Odp: GG FORUMOWE
Chłopaki mam problem spółka wodna wjechała na pole wyczyściła rów bez mojej zgody i wiedzy 400 metrów wiecie jak wygląda na polu po wielkiej awanturze zgodzili się krzaki które powyrywali uprzątnąć a resztę mam juz sam sobie zrobić. Jest na nich jakiś paragraf jak to wygląda po czyszczeniu rowu. Prezes czyścił odpływy od swoich pol ja nie miałem problemu z wodą od wielu lat i z tego co pamiętam on też. Można coś z tym zrobić.
kiedyś wszedłem samowolnie sąsiadowi na pole w celu oczyszczenia rowu gdy ten nie wykonał czyszczenia w/w rowu nakazem !!!! ze starostwa , bo u mnie na polu mogłem ryż sadzić a woda blokowała sie na jego przepustach !!!! i miałem jazdę !!!! samowola !! prokurator! policja! ale jakoś bez szkody z tego wyszedłem ale na drugi raz tego nie zrobię !!!!!! żeby taką akcję przeprowadzić to stos dokumentów .