3,281

Odp: Ręcę opadają.

Sobie talerzowałem .... patrzę idzie burza .... a jeszcze trochę....
O K....A blisko.
No to ogień do domu....  i na polu sąsiada się zarznąłem! Na największym pustkowiu Nigdy tak szybko nie odczepiłem talerzówki ciągnik ledwo wylazł a maszyna została na polu...
Masakra z tą pogodą...

3,282

Odp: Ręcę opadają.

Kupiłem od sąsiada RNW 3 hydrauliczny i chciałem wczoraj siać wapno. Dzień wcześniej go przyprowadziłem, posmarowałem, sprawdziłem oleje w przekładniach i na sucho na polu wypróbowałem i wszystko ok. Wczoraj załadowałem jednego i po dojechaniu na pole nawet metra nie dojechałem - pęk wąż od zaworu pod skrzynią do prawego silnika. Znalazłem w domu stary od przyczepy do końca używany i założyłem go. Udało się przejechać dwa przejazdy po 250m. Szybko do domu i po nowy do sklepu. Założyłem pojechałem zrobiłem 2 przejazdy i poszedłem sprawdzić co z tyłu i słyszę że powietrze syczy z opony- szybko do domu. Do domu nie dałem rady dojechać ale udało się do sąsiada. U niego zmieniłem całe koło, nie bez przygód- obracająca się szpilka koła, zciąganie piasty i spawanie. Zrobiliśmy, wyjechałem zrobiłem 6 przejazdów i pękł łańcuch wygarniający. Ręce mi opadły do samej ziemi.

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej smile

3,283

Odp: Ręcę opadają.

przyroda...

mdw

3,284

Odp: Ręcę opadają.

A ja szukam łódki do kopania buraka. Dziś znów wlało....

3,285

Odp: Ręcę opadają.

Ja pożyczyłem ponton od sąsiada, będę dynię zbierał, bo 70cm wody tam jest.

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej smile

3,286

Odp: Ręcę opadają.

andre902 napisał/a:

Kupiłem od sąsiada RNW 3 hydrauliczny i chciałem wczoraj siać wapno. Dzień wcześniej go przyprowadziłem, posmarowałem, sprawdziłem oleje w przekładniach i na sucho na polu wypróbowałem i wszystko ok.

Jak kupiłem RCW to dwa tygodnie chodziłem do niego po 8-9 godzin dziennie jak do pracy i od tego czasu tylko zaczepiam sypię, rozrzucam i odczepiam. +-100 ton rocznie. Coś za coś.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

3,287

Odp: Ręcę opadają.

Z racji tego że mamy swojego rcw od nowości to nie muszę kupić ale. Jak bym go nie miał to i tak bym nie kupił bo w okolicy są duże gnojary co robią usługowo i wapno tak samo dobrze rozrzucaja, wydajność w porównaniu do rcw przepaść, pieniądze nie duże. To samo z gnojem

E 516 na części
Telefon 695 076 269

3,288

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 napisał/a:

A ja szukam łódki do kopania buraka. Dziś znów wlało....

Jechałem we wtorek to u Was było sucho w porównaniu do moich stron. Tu ciągle pada

3,289

Odp: Ręcę opadają.

Laszek napisał/a:

Z racji tego że mamy swojego rcw od nowości to nie muszę kupić ale. Jak bym go nie miał to i tak bym nie kupił bo w okolicy są duże gnojary co robią usługowo i wapno tak samo dobrze rozrzucaja, wydajność w porównaniu do rcw przepaść, pieniądze nie duże. To samo z gnojem

A ja mam na RCW  usług na kilkadziesiąt ton rocznie bo na pół gminy 2 sprawne RCW

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

3,290

Odp: Ręcę opadają.

Pawel21990 napisał/a:
Grzegorz89 napisał/a:

A ja szukam łódki do kopania buraka. Dziś znów wlało....

Jechałem we wtorek to u Was było sucho w porównaniu do moich stron. Tu ciągle pada

Ogólnie to potrzeba mi z 1.5 tygodni i niech się dzieje co chce... Jednak terminy gonią, a o wjeździe na pole można pomarzyć. Nie jestem jakiś przesadzający, ale jak jest pogoda i robota idzie to człowiek ma zadowolenie ze swojej roboty...

3,291

Odp: Ręcę opadają.

Miałem dziś siać żyto... Od rana leje z małymi przerwami do teraz ,na deszczomierz nawet nie chce mi się zaglądać. Najbardziej martwi mnie kukurydza i ziemniaki ,wszystko jeszcze w polu a o wjechaniu mogę przez najbliższe dni zapomnieć.

3,292

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 napisał/a:
Pawel21990 napisał/a:
Grzegorz89 napisał/a:

A ja szukam łódki do kopania buraka. Dziś znów wlało....

Jechałem we wtorek to u Was było sucho w porównaniu do moich stron. Tu ciągle pada

Ogólnie to potrzeba mi z 1.5 tygodni i niech się dzieje co chce... Jednak terminy gonią, a o wjeździe na pole można pomarzyć. Nie jestem jakiś przesadzający, ale jak jest pogoda i robota idzie to człowiek ma zadowolenie ze swojej roboty...

u mnie tez mokro, marchew do kopania, orki siewy a lada dzień 2 termin brokułu wyskoczy i znowu 2 tyg nic innego nie zrobie. Na domiar złego zauwazyłem dziś że mi okej spod forda kapie hydrauliczny, ale jak deszcz sie puscił to uciekłem do domu...

Rolnik z powołania:-)

3,293

Odp: Ręcę opadają.

Pewnie z połączenia rurek z gumowymi przewodami do chłodnicy olejowej.

3,294

Odp: Ręcę opadają.

Też  bym sie brał za kopanie buraków ale moj termin odbioru wypada  na styczeń.  Chyba jeszcze trzeba z raz na chwoscika i czekac na babie lato w grudniu .

Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38

3,295

Odp: Ręcę opadają.

Grzegorz89 napisał/a:

Pewnie z połączenia rurek z gumowymi przewodami do chłodnicy olejowej.

nie nie, spod zwolnicy tam jest taki dzyndzel na szybko nie doszedłem do tego co to jest ten dzyndzel

Rolnik z powołania:-)

3,296

Odp: Ręcę opadają.

A to daj może jakieś zdjęcie.

3,297

Odp: Ręcę opadają.

w poniedziałek sie tym zajme, chyba ze jutro z nudów zrobie foto, ale watpie, bo na jutro plany mam

Rolnik z powołania:-)

3,298

Odp: Ręcę opadają.

https://images83.fotosik.pl/819/fbdc1877f9155c40med.jpg spod tego zaznaczonego kapie olej

Rolnik z powołania:-)

3,299

Odp: Ręcę opadają.

wiecie co to moze być i jak uszczelnić?

Rolnik z powołania:-)

3,300

Odp: Ręcę opadają.

To nie jest cięgno od hamulców?