3,561

Odp: Ręcę opadają.

g prawda.znam gościa co miesz ka w mieście X to jest miasto-gmina w jednym. kupuje pola w gminie wiejsckiej X oraz w gminach co granicza z gmina wiejską X np w mojej gminie,  choć moja gmina nie graniczy z gmina miejską x w której ten rolnik mieszka

pomieszałem ale nie chciałem pisac nazw miejscowości moze zrozumiecie

Rolnik z powołania:-)

3,562 Ostatnio edytowany przez Rur3k (2018-02-05 20:36:10)

Odp: Ręcę opadają.

u mnie do przetargu mogli startować ludzie który mieszkają przy głównej ulicy w mieście bo gmina jest miejsko-wiejska (jeden urząd z pieczątką Miasto i Gmina) a już w sąsiedniej gminie jest miasto większe i jest urząd miasta i urząd gminy niby jeden budynek ale tam już nie mogą startować ci z miasta.

3,563

Odp: Ręcę opadają.

to może w KOWR bo w obrocie prywatnym można kupowac

Rolnik z powołania:-)

3,564 Ostatnio edytowany przez sarast (2018-01-27 23:16:37)

Odp: Ręcę opadają.

Pajej napisał/a:

to może w KOWR bo w obrocie prywatnym można kupowac

kolego kupowałeś ziemię po nowych warunkach obojętnie od kogo ???
musisz mieć zgodę z KOWR  na ziemię powyżej .0.30 ha !!!  jesli nie masz zaświadczenia że w miejscu zameldowania posiadasz choć w dzierżawie powyżej 1 ha  OD 5 LAT ..  a  poza gminą oscienną też zgoda KOWR.  bez tego notariusz podziękuje.

Leszek   dla kolegów'

3,565

Odp: Ręcę opadają.

kupowałem i nie było problemów trzeba było tylko zaświadczenie o zameldowaniu, zaświadczenie o prowadzeniu gospodarstwa, świadectwo szkolne i to wszystko.
Podobno jest cos takiego ze mogę mieszkac nawet w warszawie jak masz kawałek ziemi w gminie sąsiadującej z Twoja to mogę kupic w Twojej gminie.
Inaczej nie wiem jak wytłumaczyc to ze koles z miasta które ma prawo gminne i nie sąsiaduje z moja gmina kupuje pole w mojej gminie

Rolnik z powołania:-)

3,566 Ostatnio edytowany przez sarast (2018-01-28 11:35:23)

Odp: Ręcę opadają.

się uparłeś .. kup ziemię poza gminą swoją lub sąsiadujacą .???  możliwe ale za zgodą KWOR..KONIEC KROPKA.!!!! na sprzedającym ziemie jesli chce sprzedać kupującemu  poza gminy ciąży obowiązek pokazania w KWOR że próbował poinformować na terenie gminy uprawnionych do zakupu choć by przez ogloszenie w internecie , i to wystarczy .. kwor wyraża przeważnie zgodę jesli nie ma zastrzeżeń do ceny bo sam może kupić i tu uwaga co sie u notariusza podaje bo się można zdziwić.

Leszek   dla kolegów'

3,567

Odp: Ręcę opadają.

no to ciekawe ciekawe co piszesz. jesli taka biurokracja to na pewno nie szło by tego przeskoczyc w 2 tyg a tyle czasu zajeło od chwili kiedy przyszki do mnie ze jest działka do sprzedania do chwili jak sie dowiedziałem ze gość z miasta to kupił i jak mi to wytłumaczysz?

Rolnik z powołania:-)

3,568

Odp: Ręcę opadają.

Gość z Włocławka (30 km ode mnie) chciał kupić ziemie w sąsiedniej wiosce nie dostał zgody. Drugi 12-15km od ziemi miał już wstępną u notariusza i tez nie kupił (chociaż ma on ziemię w mojej gminie). Po pól roku wystawiania ogłoszeń kupił ktoś z tej wioski w cenie 13 tyś za hektar. Jeszcze nie wiem kto ale pewnie wkrótce się dowiem bo wszyscy ci ludzie przyjeżdżają do kuzyna który ma tą ziemię w dzierżawie (na piśmie).
Tak że sprzedać nie jest tak łatwo.

3,569

Odp: Ręcę opadają.

Rok temu brat kupował 1,6 ha to klient miał o wiele lepsze oferty, ale potencjalni nabywcy nie przeszli agentury ANR i nie doszło do sprzedaży.

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

3,570

Odp: Ręcę opadają.

kowr to ci sami ludzie co anr tylko pod inna nazwa? jak ktos ma ukladziki i znajomostki w anr, a takich kombinatorow jest cała masa to dobrze wiedza ile i komu smile

3,571

Odp: Ręcę opadają.

właśnie też mi się wydaje że tu "Poczet Królów Polski " wydrukowany przez NBP  sporo może zmienić

3,572

Odp: Ręcę opadają.

Rur3k napisał/a:

właśnie też mi się wydaje że tu "Poczet Królów Polski " wydrukowany przez NBP  sporo może zmienić

no nie wiem ???? nowi ludzie osrani bardzo !!! starych betonów wydawało się nie do ruszenia w KOWR   gorzów i zielona góra niema  . bał bym się nawet z propozycją startować bo by chyba dla przykładu sprzedali !!!!!

Leszek   dla kolegów'

3,573

Odp: Ręcę opadają.

Sarast co Ty gadasz, ludzie tylko stołkami się zamieniają. No chyba że ktoś był cep i nie robił sobie na wszystkich papierów. Ach w tych agencjach to już od upadku komuny ci sami przy korycie

E 516 na części
Telefon 695 076 269

3,574

Odp: Ręcę opadają.

Laszek napisał/a:

Sarast co Ty gadasz, ludzie tylko stołkami się zamieniają. No chyba że ktoś był cep i nie robił sobie na wszystkich papierów. Ach w tych agencjach to już od upadku komuny ci sami przy korycie

no rece opadają !!!! pisze to co jest w lubuskiem !!!! oderwali ich od koryta w agencji  i to ludzi którzy władzę dzierżyli od 20 lat . wiem co piszę .. poznałem nowych bo się bywa i wiem kto teraz jest . wystraszeni ludzie !! i typowi zadaniowcy..

Leszek   dla kolegów'

3,575

Odp: Ręcę opadają.

No że też dali się wygryźć...

E 516 na części
Telefon 695 076 269

3,576

Odp: Ręcę opadają.

Laszek napisał/a:

No że też dali się wygryźć...

nie masz pojęcia jaki szok !!! nikt ich nie mógł  pogonić a dziś mówią o zarzutach prokuratorskich choć pouciekali na emeryturki .

Leszek   dla kolegów'

3,577

Odp: Ręcę opadają.

Prokurator to u każdego tam by się do czegoś mógł doczepic😁

E 516 na części
Telefon 695 076 269

3,578

Odp: Ręcę opadają.

Sarast co Ty gadasz, ze betony u nas byly to ja wiem, ale to ze ich juz nie ma to jestem zszokowany. Jak z jedna panią kierownik rozmawiałem w biurze regionalnym to myslalem ze parskne śmiechem, tqk zwana rozmowa ch.ja z butem. Kiedy mi sie cos obilo o uszy ze w skrajnych przypadkach, kierownik biura moze komuś wydać zgodę na udział w przetargu? Czy cos pomieszalem?

3,579 Ostatnio edytowany przez sarast (2018-01-29 14:32:59)

Odp: Ręcę opadają.

Matey napisał/a:

Sarast co Ty gadasz, ze betony u nas byly to ja wiem, ale to ze ich juz nie ma to jestem zszokowany. Jak z jedna panią kierownik rozmawiałem w biurze regionalnym to myslalem ze parskne śmiechem, tqk zwana rozmowa ch.ja z butem. Kiedy mi sie cos obilo o uszy ze w skrajnych przypadkach, kierownik biura moze komuś wydać zgodę na udział w przetargu? Czy cos pomieszalem?

jak byś  znał kierownika Wankiewicza   z  Z ,G. to bys wiedział o kim mowa ale może za mało tam bywałeś po przetargach  to i za bardzo nie wiesz o kim  piszesz. tak  KWOR ma bardzo dużo do decydowania w sprawie sprzedaży ziemi .

Leszek   dla kolegów'

3,580

Odp: Ręcę opadają.

Generalnie z anr w zg nie kontaktowałem sie, bardziej z tą druga strona woj lubuskiego. No na przetargach niestety nie mialem jak bywac, bo nie mam zameldowania, dlatego nikt nie chcial mnie dopuscic. Najbardziej rozbawila mnie sytuacja na przetargu nieograniczonym, jak jakis kolo wygrał dzialke, bo przelicytowal wszystkich i na koniec przetargu z ust prowadzacego pada " noo tutaj pan wygrał przetarg, prosze zostac, pan nie pierwszy raz i zapewne nie ostatni u nas to wie jak sie to wszystko odbywa hehehe" nosz kuzwa nawet sie z kolesiostwem nie kryja. Ciekawe czy po zmianie instytucji i ludzi jak mowisz sarast, dopusciliby mnie do przetargu na dzierzawe, musze podjechac chyba do gorzowa z kierownikiem proozmawiac