Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zespół żniwny » szpic rozdzielajacy
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
W mojej 512niedawno kupionej jest taki szpic wygląda na oryginalny krótki płaski masywny cały z blachy,chciałem zapytać jak to się sprawdza podczas pracy .Bo w claasie mercatorze miałem taki tradycyjny to gdy kosilem zimowy jeczmien albo coś z przytulią to ciągle nabierało. Natomiast z drugiej strony jest taki okrągły pręt jak to sie zachowuje gdy się przecina łan ze zbożem .Dzięki
Ja miałem z obu stron ten metalowy,ale lewy ściągłem ponieważ na zakrętach kładł mi zboże.
no zborze kładzie niestety. ale jak dobrze jest ustawiony to podług niego łatwo wysokość cięcia jest ustawić
może ma ktoś na sprzedaż prawą końcówkę rozdzielacza łanu. Mocowanie, bolce mam. Składana na zewnątrz jak na obrazku http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/08d … f4d06.html
https://www.google.com/search?q=rozdzie … 1024%3B681 A nie lepiej coś takiego?
chcę pełną blachę aby po rozdzieleniu łanu nigdzie nie zahaczało, nic się nie ciągnęło. Miałem taki "pręt" i bagnet też miałem - nie do końca byłem zadowolony.
Wrzuciłem linka bo ojciec ma tak w 512 i powiem że mi się bardzo podoba jak to robi. Nawet w rzepaku, bez kosy bocznej.
ja mam taki z blachy jak zorak ino nie składany, ani razu zboże na motowidła się nie nawinęło a żyta miałem 10 ha
Tak chwaliłem tego oryginalnego szpica z blachy co mam u siebie ale potrafi się "uwalić taka klucha zboża na samym czubku" bo kąt tam jest duży. Wioskę dalej gościu miał przy 516 tylko skośnie rurę do przodu ku górze i ładnie to mu się sprawowało, teraz ma jeszcze też 514 i też tak tam ma, jak będzie jeszcze kosić rzepak to pożyczę od niego na przymiarkę. Panowie a może powstawiacie foto jak macie u siebie porobione??
Ja mam szpic oryginalny jak był montowany przy bizonach.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zespół żniwny » szpic rozdzielajacy
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo
