Odp: Ręcę opadają.
Ja zmieniłem zt 323 na starszego ursusa i choć wiadomo cudów nie ma i bezawaryjny też nie jest to pracuje spokojnie.
Żeby nie było zt nie był trup ale ciagle jakieś drobne awarie i dzień albo pól dnia w dup....
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Strony Poprzednia 1 … 215 216 217 218 219 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja zmieniłem zt 323 na starszego ursusa i choć wiadomo cudów nie ma i bezawaryjny też nie jest to pracuje spokojnie.
Żeby nie było zt nie był trup ale ciagle jakieś drobne awarie i dzień albo pól dnia w dup....
Ja jeszcze zabardzo nie odkryłem awaryjności zt, w ciągu 11 lat 2 razy uszczelka pod głowicą,wiedziałem że ten silnik jest dojechany,to w tym roku zmieniłem go na drugi w lepszym stanie.a z reszty to przetarł się przewód od głównej pompy hydraulicznej,raz padła pompka sprzęgła. I poleciały uszczelnienia na tym zaworze do przyczep i płyn uciekał,a ciągnik mało nie robi bo co roku prawie 60ha do zaorania i kilka innych robót zt 323. Także psuje sie jak każdy inny,ale za to dużo nie pali.
czytam o tych awariach i nie mogę się nadziwić jakim cudem. Użytkowałem 323 przez 9 lub 10 lat na 40 hektarach. Jak kupiłem to przejrzałem całego, wymieniłem filtry i płyny. I tak przez 10 lat co sezon wymiana oleju i filtrów. A z awarii jakie miałem:
- urwana dźwignia od biegów
- wymiana pompy wody
- pękła mi jedna opona na tyle
- regeneracja rozrusznika
- nowe baterie
- musiałem połatać tłumik bo miał przedmuchy
I to wszystko przez te 10 lat ale czy to były awarie ? raczej normalne usterki podczas użytkowania. Mimo że teraz by stał i nic nie robił to żałuję że go sprzedałem.
Ale to było parę lat temu zorak. Ciągniki były mniej wypracowane ;P
sprzedałem chyba w 2014 i gdybym nie kupił nowego to zapewne dalej bym nim robił, a stać u mnie nie stał. A może trafiłem na nie zmęczonego. Zresztą jak kupowałem to stały dwa - mój i jeszcze jeden który już był zaliczkowany. Ten zaliczkowany piękny kolorek, nowe opony (później się okazało że przekręcone od mojego), wymyty, wyczyszczony. Jak go zobaczyłem to mi się oczy zaświeciły ale handlarz nie chciał mi go sprzedać bo kupiec po niego jechał. No to wziąłem tego drugiego poobdzieranego, kilku kolorowego, ubłoconego, walącego w środku kiszonką. Ale jak się okazało nie trafiłem najgorzej
Ja na swoim 323 z pola na holu wróciłem tylko raz jak rozsypało się gumowe sprzęgło. A tak to większych awarii nie było , olej w silniku zmieniam dwa razy do roku , w skrzyni zawsze pilnuje żeby był stan ,codziennie przed wyjazdem w pole czyszcze filtr powietrza i raz w roku wymieniam wkład na nowy. W tym roku kupiłem mu nowe opony na tył to już całkiem fajnie się pracuje. Do przejrzenia będę miał hamulce bo coś mi zaczynają cylinderki puszczać ale ogólnie nie mogę powiedzieć złego słowa bo forsz spisuje się bardzo dobrze.
wczoraj ojciec widział na sznurku fendta a ja dziś zetora także wszystko kiedyś się zepsuje..
Jak bym miał.dobrego kupca to sprzedał bym fastrac bo.juz Stary się robi......
To takie duperele, wiatrak był taki szajski z allegro-tani, teraz kupiłem konkretny to nawet powietrze słychać bardziej, nawozy rozsiane, wapno też, jutro z rano uprawa i siew, muszę sobie zorganizować konkretny siewnik do nawozów
Jak bym miał.dobrego kupca to sprzedał bym fastrac bo.juz Stary się robi......
A żeby być dobrym kupcem to ile trzeba zapłacić? Może zamieniłbym forda na jcb?
swojego Ci nie sprzedam .......
Swoje zrobił?
Tomek doszedł do wniosku że "nadszedł czas skończyć z dziadostwem"
Już się rozglądam za lepszym modelem bo w tym roku mija 10 lat jak go mam a ślubu z nim nie brałem i po prawie dwóch latach użytkowania steyera trzeba kupić coś nowszego bardziej skomplikowanego
Ale co też fastraca będziesz szukał?
Przenica posiana ale sucho jeszcze tak nie było, ziemia jak popiół, na jutro u nas deszcze nadają to może troche zmoczy,
Maszyny bez awarii już dawno tak nie miałem oby tak dalej
Laszek może jcb ale nie jest to priorytet ważniejsze jest stan.
jak się pier..... to jedno po drugim. Remont silnika zrobiony - jest moc... ale zapiąłem prasę i jadę a tu co chwilę psik, psik. Rozlazła mi się ze starości tylna opona i bokiem zaczęła puszczać bąki. okazuje się że 16 lat na michelinkę to za dużo, i trzeba myśleć nowych oponach na tył. Boli... 650/65r42
Znaczy się do mx?
Raczej do magnum r42. Ja od żniw jakbym chciał pisać wszystko to wyszłaby książka, dlatego nie pisałem zbyt wiele, żeby nie wyszło że się użalam....
Strony Poprzednia 1 … 215 216 217 218 219 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo