Odp: Dziwna sytuacja.
Tarcze zatrzymują się od razu więc to nie sprzęgło co może być przyczyną?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Sprzęgło , WOM , ULS » Dziwna sytuacja.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Tarcze zatrzymują się od razu więc to nie sprzęgło co może być przyczyną?
A płynu nie ubywa w zbiorniczku ?
Nie. Uszczelniacze były nowe zakładane w tamtym roku w pompce i wysprzegliku
Sprawdzałem czy nie przepuszcza i jest wszystko ok
Stało z godzinę czasu wcisniete i nie cofnelo się
może się rozregulowało i ci żółw zaskakuje, a przynajmniej mi się wydaje jakby rozsprzęgliło to by się lekko wyłączył
Sprawdzałem z sąsiadem i on wciskal sprzęgło i próbował wyłączyć bieg A ja leżałem pod ciągnikiem to tarcza zatrzymuje się od razu bez problemu żadnego
A jak rozsprzęglisz dwa stopnie to też na zgrzyty wchodzi? Może pneumatyke masz pomieszaną.
Dzieje się tak samo mimo że tarczą od drugiego stopnia się zatrzymuje. Zauważyłem że jak jadę do przodu pod lekką górkę i wciane sprzęgło ciągnik staje i jak zaczyna się cofać do tyłu to słychać tak jak by się coś tarlo takie skrzypienie
Oj,czeka cię raczej wyjmowanie sprzęgła.
Napewno tarcza od 1 stopnia nie zatrzymuje się zupełnie bo co by miało ciągnąć skrzynię,no przez "WiFi“ napęd raczej nie przechodzi
A leżąc pod ciągnikiem to raczej nie stwierdzisz czy 1 stopień zatrzymuje się bo jest z przodu i tego nie widać.
Obstawiam że może to być zatarte łożysko ustalające wałek sprzęgłowy,albo coś między tarczą a dociskiem.
Tylko że wyrazie i bez problemu widać tą tarczę że się zatrzymuje ta od pierwszego stopnia
masz problem z wyrzuceniem biegu czy jak wrzucasz to tez zgrzyta
Od dołu z tego co pamiętam to tarczy 1go stopnia nie widać, u mnie był problem z pompką miałem jakiś nowy zamiennik i tak sie działo, kolega z forum podesłał mi oryginał, wymieniłem uszczelniacze i problem sie rozwiązał
Znalazłem foto mojego sprzęgła za h...... a nie zobaczysz tarczy 1go stopnia od dołu
https://zapodaj.net/433a27ec037ba.jpg.html
Tylko z wyrzuceniem biegu
Choć biegi kiedyś lepiej wchodziły bez żadnego zgrzytu A teraz lekko zgrzyta
A przewód do wysprzęglika masz metalowy czy gumowy bo ja doszedłem do tego że pompka jest do duszy, nacisnąłem pedał i kolega ścisnął mi morsem przewód i biegi wrzucałem bez problemu i na wrzuconym biegu ciągnik stał a jak wciskałem i czekałem 2-3sekundy był już problem z wyrzuceniem biegu i może masz tak samo
Przewód mam gumowy a zgrzytanie jest wynikiem złego rozsprzęglenia, zacznij od sprawdzenia pompki i wysprzęglika
Wrzuć foto tej dźwigni od podnośnika
Metalowy przewód jest. Jutro zamówię nowy komplet uszczelniaczy i zobaczymy. Ok dziś postaram się to wrzucić.
Uszczelniania wymienione na nowe i nie pomogło ale wiem już dlaczego się tak dzieje. Jest spory luz na łóżku tym co się trzyma całe sprzęgło i jak się wciska sprzęgło to wysuwa się do przodu ugina się do środka ta guma. Macie koledzy może numery tego łożyska?
Łożysko na którym spoczywa przód sprzęgła (od strony kapelusza), to 6216 C3, bez osłonek.
Tył sprzęgła spoczywa na łożysku wałeczkowym, z którego wewnętrzna bieżnia wysuwa się razem ze sprzęgłem do przodu. Sprzęgło trzymane jest w kierunku wzdłuż osi tylko na przednim łożysku.
Jeżeli całe sprzęgło przesuwa się aż do oparcia się o koło zębate sprzęgła gumowego, to może wycierać się przednia część czopa, na którym jest osadzone łożysko. Jeżeli tak się stanie, to będzie coraz mniej materiału, który będzie trzymał pierścień osadczy przedniego łożyska.
Warto zwrócić uwagę, czy pierścień w ogóle jest.
Jest na pewno bo w tamtym roku wymienialem tarcze.
Nie trze o czop nawet jak się przesunie całość po wciśnięciu sprzęgła. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz dlaczego dzieje się to tylko po jeździe na postoju jak trzymam sprzęgło to nie ma żadnego problemu żeby włączyć bieg i wyłączyć
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Sprzęgło , WOM , ULS » Dziwna sytuacja.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo