Ja zrobiłem patent sam. Drut i sprężyna, Fotel opada, to sprężyna pociągnie zaworek oryginalny i powietrze dopływa, fotel się podniesie, zaworek się zamyka i tak całymi dniami to pracuje, bez mojej ingerencji. Nie ma znaczenia czy kierowca waży 50 czy 150 kg fotel jest zawsze na tej samej wysokości. Robiłem to z 10 minut podczas uprawiania pola, bo wk.....ło mnie ciągłe dopompowywanie.
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia