Wytrząsacze (Strona 6 z 6)

Zdemontuj kratki i nałóż od środka albo zrób felc i nałóż blachę i nic nie będzie wystawać

W Nowym MIasteczku pewno byś znalazł nie jeden .

Jak się kosi qq to każdy wytrząsacz na wagę złota. We forszach słabo dają radę. W claasach to inna epoka wytrzymałości a nie wspomnę o rotorze

to wiem, nawet znalazlem pare wraków blizej siebie, ale za dobry stan ok 250 zl, jechac, wymontować, zapewne bedzie trzeba cos poprawic to chyba wole tego naprawić. Tym bardziej ze migomat jes

Zrobie tak jak radzicie, zregenerujemy tego. W pozostałych trzech mam do wstawienia kratki i gra muzyka. Co ciekawe na przednim wale są oryginalne łożyska, zero luzu, miałem je wymieniać ale tak sie zastanawiam ze chyba nowe lozyska beda mialy wiekszy luz fabryczny jak te ddrowskie. Więc chyba zostaną stare

Chodzi mi górny, a raczej zewnętrzne koło ma taki luz że szkoda mówić ktoś już to chyba kiedyś regenerował bo są pozostałości starych mosiężnych takich jakby wkładek, o dziwo tuleja z wieloklinem jest w bardzo dobrym stanie. I teraz wiem dlaczego pas wytrzymał tylko 2 sezony.

PS.
Lechu jak nie tajemnica za ile poszło górne koło, będę miał porównanie

Ale po co jak oryginalne wytrzymały 30 lat, a nowe jak 10 wytrzymają to wystarczy.

Brałem koło od chłopaka z pod Pleszewa opalił mu się kombajn cały ma już rozpracowany wszystkie łożyska zdemontował i ma pochowane pokazywał mi w jakim stanie mówi jak co to dzwoń jeszcze trochę gratów mu zostało,

no ja u siebie na przodzie zostawiłem oryginalne ddr bo ciężko bylo mi tam znalezc slady zuzycia