Odp: Ręcę opadają.
Stwierdziłem że to tu pasuje
https://www.youtube.com/watch?v=eztABRmOosc
http://www.youtube.com/watch?v=oFEkZx2UT2s
http://fortschritt.p2a.pl/viewtopic.php?id=1072
http://www.klasyczny.com/forum/viewtopi … 6128#p6128
+103 / -1
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Strony Poprzednia 1 … 243 244 245 246 247 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Stwierdziłem że to tu pasuje
https://www.youtube.com/watch?v=eztABRmOosc
hehe skąd ja to znam
"rabota na dwa dniajed pagoda pazwalajaniet a balszoje niechodziet "
u nas w lesie to standard bo zawsze jak piękna pogoda i roboty jest na dzień to się musi coś *** bo by było za pięknie
Te składanie na sznurek i silikon mistrzostwo.
Mówiłem, że na wiosnę będzie ptasia grypa. Myliłem się bo już jest w lubelskim.
Mówiłem, że na wiosnę będzie ptasia grypa. Myliłem się bo już jest w lubelskim.
Jakoś to dziwne... ASF od lubelskiego, to też.... Chcą wykończyć nasze rolnictwo
teraz tylko wyglądać BSE
I jak tu żyć? Ciekawe kiedy ludzki pomór będzie...
I jak tu żyć? Ciekawe kiedy ludzki pomór będzie...
Moja matula w takich sytuacjach od zawsze mówi że "każdy kiedyś będzie miał swój koniec świata". 2 km ode mnie jest cmentarz choleryczny. Cmentarz a jest to zarośnięta górka, bez jakichkolwiek zewnętrznych śladów pochówku. Tylko z przekazów ustnych ludzie o nim wiedzą a i to nie wszyscy.
Laszek napisał/a:I jak tu żyć? Ciekawe kiedy ludzki pomór będzie...
Moja matula w takich sytuacjach od zawsze mówi że "każdy kiedyś będzie miał swój koniec świata". 2 km ode mnie jest cmentarz choleryczny. Cmentarz a jest to zarośnięta górka, bez jakichkolwiek zewnętrznych śladów pochówku. Tylko z przekazów ustnych ludzie o nim wiedzą a i to nie wszyscy.
Gdzie dokładniej ?
W Żochach przy szosie do Kraszewa ta zarośnięta góreczka naprzeciw przedostatnich zabudowań.
https://imgur.com/V2Q3WPT
Zaznaczyłem czarną strzałką, coś tam w prawo dół moje gospodarstwo
Ja widze ze rolnictwo w polsce będzie miał ciężko i to bardzo, choc pesymista nigdy nie byłem
Co do cmentarza cholerycznego to na granicy mojej wsi też jest , a właściwie na jego miejscu rośnie stary las sosnowy , o cmentarzu mało kto wie , przypomina o tym tylko kapliczka przybita do drzewa x lat temu.
Czytalem artykul o tej ptasiej grypie co znaleźli w wlkp i bylo ze te zagazowane ptoki przyjadą do mnie po sąsiedzku na utylizacje. No bardzo ciekawe że heniu ma tyle drobiu u siebie bo w każdej wiosce po sąsiedzku jest kilka a nawet kilkanaście jego kurników i teraz w samo centrum będzie targać założoną padline do utylizacji...
Raptem 2km ode mnie.Znam rodzine dobrzy pracowici ludzie.Cud ze zyja.Kto moze niech pomoze.
http://waszeradiofm.pl/aktualnosci/dom- … leria-foto
Wiecie może co w przypadku ptasiej grypy z płodami rolnymi? Nic nie robia czy może jest szansa na utylizację? Mam to gówno już kilometr ode mnie i tak myśle, czy zboża nie pchać do sprzedania.
No to by był debilizm do kwadratu żeby utylizować zboże które jest na terenie ptasiej grypy...
U mnie gdy ten niby cały asf był to jeden od trzody chlewnej, musiał sprzedać zboże i kupić za to paszor... Rok minał i znowu swoim karmi
Gmina zarzadziła, żeby przy polach i posesjach uporzadkować i wycinać wszystkie samosiejki i drzewa żeby zwiększyć widoczność. Drzewa właziły w drogę. Wyciałem i czekałem aż wyschnie trochę do rębaka. Nie było mnie na wekendzie i po drzewie mało zostało. Widzieli białego busa z rębakiem i myśleli ludzie że to ja. albo nic nie widzieli. Jako jedyny z gminy zrobiłem przy wszystkich dzialkach porzadek i jeszcze ktoś skorzystał. Najlepiej nic nie robić.
Gmina zarzadziła, żeby przy polach i posesjach uporzadkować i wycinać wszystkie samosiejki i drzewa żeby zwiększyć widoczność. Drzewa właziły w drogę. Wyciałem i czekałem aż wyschnie trochę do rębaka. Nie było mnie na wekendzie i po drzewie mało zostało. Widzieli białego busa z rębakiem i myśleli ludzie że to ja. albo nic nie widzieli. Jako jedyny z gminy zrobiłem przy wszystkich dzialkach porzadek i jeszcze ktoś skorzystał. Najlepiej nic nie robić.
Koło mnie jak drogę robili to w biały dzień kradli, tylko kamizelki założyli i krążyli non stop. U mnie nie dali rady bo pogoniliśmy ich ostro.
Właśnie nikt nic nie wie, resztki zrębki po rębaku zostały. Zrębka identyczna do tej co zostawili ci co cięli gałęzie które leżały już wcześniej ścięte pod liniami energetycznymi. Dziw mnie bierze, że w dzisiejszych czasach dalej ma to miejsce.
Strony Poprzednia 1 … 243 244 245 246 247 … 263 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Hyde Park » Ręcę opadają.
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo