Dyskusja dupy nie urywa. W sumie nie wiem czy liczyłem na więcej ? Zmusić ludzi do pracy to jest konkretne wyzwanie, zmusić ludzi do myślenia jest wprost niemożliwe, co widać.
Powrotu do Jedwabnego nie czytałem i tak w sumie to nie muszę. Powiedzmy sobie szczerze, większość z nas zna takie lokalne Jedwabne. Ja znam nawet kilka. No i co w związku z tym ? Nic.
Prawda, zawsze prawda, za ks Tischnerem - też gówno prawda. Z tych dostępnych prawd każdy z nas wybiera sobie taką jaka mu pasuje. Ja wybrałem i mi pasuje, nie wszystkim musi.
Przejdźmy do faktów, bo o odczuciach już porozmawialiśmy.
Kto to taki dziennikarz śledczy ? Nie jestem dziennikarzem, więc definicji dziennikarza nie znam, co dopiero śledczego ? Wojciech Sumliński, dziennikarz śledczy w którejś z poprzednich audycji w Realu 24 zachłystywał się w cytatach z pamiętnika Adama Czerniakowa, szefa getta żydowskiego w warszawie. Toż ja trzy posty wyżej w lutym 2018 roku podaję link do jego pamiętnika. Czytałem, podaję strony gdzie o czym pisze. Pamiętnik wydany w 1983 roku. Dziennikarz śledczy pan Sumliński dopiero teraz załapał, bo mu pewnie dr Ewa Kurek pokazała palcem co ma gdzie czytać. Dziennikarz śledczy tak śledzi, że nie śledzi internetu. Dopiero jak wyczuje woń pieniądza to zmysły mu się wyostrzają. Wtedy dopiero śledzi jak każdy śledczy śledzić powinien. Ja pierd..ę, jestem podłamany.
Budzyński chyba Tomasz. Ciężko mi mówić na temat Budzyńskiego. Bo to ani człowiekiem, ani gościem, ani facetem nazwać go bez wewnętrznego sprzeciwu nie mogę. Pracował dobrowolnie w takiej formacji, że szacunku jego praca u mnie nie wzbudzi. Przemilczę osobę Budzyńskiego jako współautora książki "Powrót do Jedwabnego".
Skupię się na historyku dr Ewie Kurek. Nie ma kogoś takiego jak historyk obiektywny, bezstronny. Mogła tą książkę napisać sama. Tylko kto zna dr Ewę Kurek ? Sumliński i Budzyński byli jej potrzebni jako nośniki. Lepsze nazwiska, większy nakład, większa kasa !
To stara cwana pi..a. Mówi tyle ile oczekują jej słuchacze. Powie za mało - przestaną ją zapraszać na salony. Powie za dużo - oleją ją jej informatorzy żydzi. Sytuacja niezbyt komfortowa. W sumie, na moje oko, balansuje umiejętnie. Inaczej skutecznie się nie da.
