zabrałem się trochę za późno na szukanie kombajnu bo to chyba najgorszy okres przed żniwami. Budżet do 250 tyś, szukam czegoś nie dużego i w miarę młodego. Obejrzałem: NH tc56, fendta 5220, deutz fahr 5485, dominatora 150, JD 1450. Stwierdzam że w tych pieniądzach nie ma maszyny która była by w dobrym stanie. Tak wiem, te maszyny mają po 10-12-15 lat ale mimo wszystko powinny być zadbane. Mój 9 i 7 letni ciągnik wygląda i są w stanie jak salonowy.
A wracając do JD 1450
https://www.olx.pl/oferta/john-deere-14 … c728337992
byłem jeszcze raz aby wszystko sprawdzić, uruchomić i się ewentualnie dogadać. Byłem bardziej dociekliwy i pociągnąłem właściciela za język. W ubiegłe żniwa pękły mocowania sit i kosza. Wypluł wszystko tyłem. Naprawiony na oryginalnych częściach bo jeszcze naklejki na sitach i widziałem faktóry. Pokazał mi połamane części. Ale jak pokazywał części to rzucił mi się w oczy drugi komplet połamanego podsiewacza i sit. Okazało się że miał taką sytuację 2 razy od nowości. W serwisie potwierdzili mi że jest to wada fabryczna tych modeli, za słaby materiał do mocowania podsiewacza i sit. Właściciel ma na podwórko nowy kombajn i tego sprzedaje. Z racji że jestem informatykiem to szybko pokopałem głębiej po necie i jest filmik z właścicielem jak zachwala nowy kombajn a na pytanie dlaczego wymienił sprzęt podaję "poprzedni kombajn był bardzo awaryjny" - w sieci nie jesteś anonimowy
gg 5118068