GG FORUMOWE (Strona 562 z 592)

A ja pisałem że za mało.

Zawsze powtarzam na maszynie uprawowej światła przenośne i włączony kogut. Osobiście jadąc samym ciągnikiem zawsze mam włączonego koguta. Widziałem podobne akcje. Nie bronie tu kierowcy TIRa ale sami tez musimy uważać. Ot moje skromne zdanie.

Nawet do talerzówki dorobiłem światła,bo przy pierwszej próbie w polu miałem prawie kolizję. Maszyny często zasłaniają światła w ciągniku.

Ja w mtz-cie lata temu założyłem przy dachu dodatkowe. Do reni też już kupiłem.

Równowaga w przyrodzie musi być zachowana wy macie po dwa komplety dlatego też moich dwóch sąsiadów nie ma lamp w ogóle
Dobrze że u nas ruchu nie ma bo do asfaltu daleko to jeszcze nic się nie wydarzyło

Mi wszyscy mówią po co podpinasz świata przecież jedziesz tylko swoją drogą albo na pole a ja od czasu wypadku znajomego ( https://lipno.naszemiasto.pl/wypadek-na … 16-4136367 ) nigdzie nie ruszam się jak kable nie podpięte.

Ja tak samo nawet w rozsiewaczu mam światła

Jak nie chcesz płacić mandatu za lampy błyskowe to nie zawsze możesz je włączyć.

20 lat temu Henryk Gulbinowicz stracił w moich oczach resztki szacunku jako duszpasterz. Teraz próbują mu wywlekać, że jest gejem. Zawsze nim był i się z tym nie krył i nagle ktoś odkrył Amerykę. Ciekawe o co chodzi?

wracając do tematu oświetlenia to ja jeżdżę składem zrywkowym do lasu i sporo muszę jeździć po głównych asfaltach i często składamy drewno na drogach z ruchem samochodowym i nie tylko to powiem tak ze jeżeli bym nie miał zapalonych obrysówek i nie stał na dwóch kogutach nieraz by samochody oberwały wałkami drewna bo oni nie wiedzą co się dzieje a ja odwrócony widzę samochód dopiero pod chwytakiem wiec ja osobiście bez pełnego oświetlenia nie wyjeżdżam na metr na drogi

dwa koguty pełne oświetlenie przyczepy pełne oświetlenie ciągnika dopiero jest widoczny pojazd na drodze