Odp: Programy Unijne i dotacje
na budowę też dają i przeważnie jest mało wniosków więc łapie się każdy. O ile z maszynami jest prosta sprawa: zamówieni - faktura - przelew - wniosek o płatność i można się zmieścić w kilka miesięcy. O tyle z budową może się to ciągnąć, ciągnąć i ciągnąć a mało kto ma 300-400 tyś w gotówce aby zapłacić i czekać na zwrot więc trzeba brać kredyt pod inwestycję - zanim unia odda to niemałe odsetki trzeba spłacać. Niemniej jednak dużo osób buduje z dofinansowaniem.
Ale jaki jest medialny szum wokół dofinansowania produkcji ziwerzęcej? W mojej okolicy nikt nie wziął pieniędzy z modernizacji na budynki. Ja się starałem to twardogłowym z ARiMR ciężko było zrozumieć, że koral, waga, poskrom i paśniki są elementami wyposażenia pastwiska i mięśniaki nie muszą miec budynków. Jak będę się przeprowadzał od rodziców na swoje to kupię na odsadki hale namiotową i w tyłku mam ich dofinansowania.