Temat: Dziś miałem udany dzień
Z racji że ostatnio za dużo narzekam to postanowiłem się pochwalić dzisiejszym dniem.
Miałem w planie rozsiać nawozy uprawić sobie i sąsiadce pod ziemniaki łącznie ok 0,5ha to postanowiłem rozsiać nawozy ręcznie. Po prostu frajda, wspomnienie zaszłych czasów. Jakie musi byc przyjemne sianie ziarna, jak nie śmierdzi...
Do uprawy zaprosiłem ursusa 360 i frajdy ciag dalszy, dzieciństwo mi sie przypomniało, szkoda tylko że paliwa zapomniałem dolać i zbrakło, a że akumulator padnięty trzeba było palic na zaciąg. Frajda było ściaganie z oranego pola ursusa za pomocą kangu 4x4. Po odpaleniu dokończyłem robotę.
Później zrobiłem przegląd pszczółkom i jest moc u ulach. Większość rodzin poszerzyłem do 10 ramek jak prognozy sie sprawdza to za 1,5 - 2 tyg zakładam miodnie.
Wiem że nie chwali sie dnia przed zachodem słońca, ani baby przed śmiercią, ale nie mogłem sie powstrzymać