141

Odp: mocznik uff

jutro zaczynam pryskanie wynalazkiem. Dzisiaj rozpuściłem 2 bigi w 2tyś litrów wody i wygląda to nadspodziewanie dobrze.

142 Ostatnio edytowany przez Grzegorz89 (2022-04-07 21:59:10)

Odp: mocznik uff

Mam nadzieję, że Ci się uda. Rozpuszczałem i też tak było, a później i tak się zatykało co mogło.
Krzysiek zapycha się białym proszkiem. Robiłem to w małych ilościach może kwestia długości mieszania, i żeby temperatura roztworu wzrosła chociaż do temperatury otoczenia.
Piotrek powiedz mi jakie proporcje  robisz? 800kg nawozu w 2tys litrów? I jeszcze czy po pszenicy już lałeś?

143

Odp: mocznik uff

U mnie 700 do 2000 i jakoś leci.
Pszenica dostała +- 650l
Po aplikacji spadło 5l i pszenica pojaśniała....

To że komuś udaje się mieszać 800 do 2000 nie znaczy że to norma. Jestem w kontakcie z dwoma wariatami co kupili UFF i wychodzi na to że ja mam całkiem inny nawozów. Im ciecz z czasem zmienia kolor  a mój wiecznie biały.

144

Odp: mocznik uff

U mnie po pierwszej dawce azotu też na chwilę pociemniała, a z biegiem czasu jak przyszły mrozy też jakby zbladła.
Mnie ciekawi jakby było bez deszczu. Na trawie po wyschnięciu wygladała jak po mrozie.

145

Odp: mocznik uff

Krzysiek napisał/a:

U mnie 700 do 2000 i jakoś leci.
Pszenica dostała +- 650l
Po aplikacji spadło 5l i pszenica pojaśniała....

To że komuś udaje się mieszać 800 do 2000 nie znaczy że to norma. Jestem w kontakcie z dwoma wariatami co kupili UFF i wychodzi na to że ja mam całkiem inny nawozów. Im ciecz z czasem zmienia kolor  a mój wiecznie biały.

Ja miałem białe. Miałem brązowawe. Miałem zielonkawe. Co worek to inny roztwór. Nie ma reguły. Tak jak to że raz więcej się rozpuści A raz mniej. Średnia taka wychodzi. Już miałem wątpliwości czy w tym tłuszczu co się wyrzuca nie ma azotu dlatego zacząłem tłuszcz grzać.  Ale okazało się że są śladowe ilości.
Pryskalem tym wszystkie oziminy

Siły na zamiary zmierz....

146

Odp: mocznik uff

I widać już jakieś efekty?

147

Odp: mocznik uff

Grzegorz89 napisał/a:

I widać już jakieś efekty?

Myślę że za szybko na takie wnioski.
Jeszcze nie zrandapowało big_smile  tydzień od aplikacji na żyto minie wieczorem.
U nas to ogólnie tragedia z opadami była. Ostatnie deszcze 20 lutego . Oziminy się zwijały i jeszcze jechałem je dobić tym roztworem rybnym. Zeby deszcz spłukał.

Siły na zamiary zmierz....

148

Odp: mocznik uff

W roztworze 1:1 bardzo łatwo spalić jak po glifosacie. Żeby to zapodać prze deszczem byłoby super, ale trudno to zaplanować. U mnie też wszystko się zwijało, teraz wilgoć jest tylko zimno, i jedyne efekty widać tam gdzie poszło za dużo.

149

Odp: mocznik uff

mpopis napisał/a:

jutro zaczynam pryskanie wynalazkiem. Dzisiaj rozpuściłem 2 bigi w 2tyś litrów wody i wygląda to nadspodziewanie dobrze.

I jak Marku poszło sprawnie? Chciałbym wcześniej podać druga dawkę, żeby sprawdzić czy będzie parzyć, ale nie mam możliwości bo ciagle pada.

150

Odp: mocznik uff

Wyślij trochę deszczu na północ, bo u nas miało tyle deszczu spaść, a może z 5mm by się nazbierało.

Fortschritt b201/5 Fortschritt E512 Fortschritt B-605
Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej smile

151

Odp: mocznik uff

Byłem dziś na lustracji rzepaku 6 dni po oprysku 50kg w czystym N uefefem.
Powiem tak. Nie widzę żadnych przypaleń. Poza miejscem gdzie pękły mi węże i tam ładnie wypaliło.
Ale rzepak robiłem roztworem przygotowanym na ciepło coś A'la chełmski 22%.

Siły na zamiary zmierz....

152

Odp: mocznik uff

Piotrek powiedz coś więcej jak to przygotowałeś i jakie stężenia? Sam myślałem, żeby grzać, ale jakby szło bez roboty to wiadomo. W tym roku każdy się męczy, a na drugi rok pewnie nikt na niego nie spojrzy. Biorac pod uwagę, że cena już poszła w górę i już jest problem z dostępem.

153

Odp: mocznik uff

Grzegorz89 napisał/a:

Piotrek powiedz coś więcej jak to przygotowałeś i jakie stężenia? Sam myślałem, żeby grzać, ale jakby szło bez roboty to wiadomo. W tym roku każdy się męczy, a na drugi rok pewnie nikt na niego nie spojrzy. Biorac pod uwagę, że cena już poszła w górę i już jest problem z dostępem.

Tak jak mówię na ciepło . Poważyłem i przygotowywałem. Z wyliczeń wynikało że robi się 22%N ale tlussczu w różnych workach różna ilość... Z tym grzaniem to roboty kupa... jakby ktoś miał dostęp do gorzelni big_smile  lub jakąś kolumnę parnikową to robota byłaby bajka...
Na przyszłość  robię zbiornik obok stawiam piec. Niech się pali i grzeje A ja inną robotą się zajme. Bo na Ciepło robiłem przy okazji robienia na zimno. Wytargałem jakiś parnik 40 letni i w nim grzałem.

Siły na zamiary zmierz....

154

Odp: mocznik uff

A może przez centerfugę przepuszczać

155

Odp: mocznik uff

a jak mówiłem że czarno widzę aplikacje UFFa to mnie wyśmialiście że jestem frajer co kupuje drogi RSM

Rolnik z powołania:-)

156

Odp: mocznik uff

Pajej. Jeśli w polu urośnie a różnica cenowa w stosunku do saletry zostanie kupię uff i zainwestuje w sprzęt czy do rozlewania czy do przygotowania zupy.
W tej chwili mieszam w dziewczyn basenie 4m³ i przelewam do mauzerow.

157 Ostatnio edytowany przez Piotrek1990 (2022-04-09 21:46:24)

Odp: mocznik uff

Pajej napisał/a:

a jak mówiłem że czarno widzę aplikacje UFFa to mnie wyśmialiście że jestem frajer co kupuje drogi RSM

Uff 1100. Saletra 2900. Mocznik 3800.
Moja dzienna robota nie była warta kilka tysięcy...
To tyle co różnica w cenie zakupu.
Ja wiedziałem że będzie roboty żeby to przygotować . Bo już w październiku to używałem.

Siły na zamiary zmierz....

158

Odp: mocznik uff

Dziś byłem na polu na którym sypałem ręcznie pogłównie po pszenicy. Tam gdzie poszło cienko nie widać żadnych efektów gdzie grubo pali.... Próbowałem po trawniku rozpuszczonym uff i w zależności od dawki wynik ten sam. W żadnym miejscu oprócz tych wypalonych nie widać, żeby się coś zazieleniło...

159

Odp: mocznik uff

To żeś badanie przeprowadził....
Jak dasz dużo to wiadomo że spalisz jak za mało to efektu brak. Nawet poprawna ilość nie będzie widoczna po czasie który zależy od kilku czynników

160

Odp: mocznik uff

Wiem, że to fachowo zrobione, dałem z siebie całe 30% big_smile Tylko mimo wszystko liczyłem, że gdzieś będzie widoczny już jakiś efekt. Od pierwszych prób minęło na pewno już ze 2-3tygodnie, i w ogóle nie widać efektu. W między czasie było kilka deszczyków, i różne wahania temperatur.