Laszek napisał/a:No bo komu by się chciało jak można na łatwiznę tylko kontenery trocin bez roboty przerabiać. Jednak te zakłady co produkują pellet to są dobroczynni, nic się to nie opłaca a robią żeby inni ludzie mieli wygodnie przy paleniu
Nie dobroczynne tylko to są firmy utylizacyjne, jeden zakład jest 15 km od nas. Byłem tam raz trociny znajomego zawoziłem. Pomijając to że do tej pory mi nie zapłacili za transport to będąc tam co nieco zobaczyłem. Od frontu nic szczególnego, zakład jak każdy inny, jakieś bigbagi i dwa silosy lejowe. Jadąc na "zaplecze" oczom ukazują się wielkie hałdy sklejek i odpadów z produkcji mebli. Do produkcji pelletu dodają jakiś różowy proszek, nie wiem czy to jakaś chemia żeby z komina czarny dym nie leciał, nie wiem. Ogólnie palić czymś takim nie można u siebie , ale jak przejdzie przez niemiecką firmę to już można.
Fortshritt: ZT325-A , D038, B-201.
Ford NewHolland 7840, Lamborghini 653 DT,
URSUS C-360 , Caterpillar 428B,
Case Magnum 7210, MF 38