Ile wart jest zt 323? na co zwrócić uwage,co jest delikatne (Strona 19 z 41)

Pamiętaj jak kupujesz wiekowy sprzęt to powinien być jak najbardziej powszechny bo z częściami mniejszy problem a jak niema to innego na części.

witam widzę że ktoś chce kupic forszaja.Mam na sprzedaż fortschritta zt323a,rok produkcji 1988 dwa nowe akumulatory,nowa pompka wspomagania kierownicy.nowa pompka sprzęgłowa,silnik zalany płynem,rozrusznik po regeneracji-(pali na dotyk),silnik w bardzo dobrym stanie chodzi równo i naprawde niedużo pali,komplet obciążników i zaczepów,zarejestrowany i opłacony.Cena jaka mnie interesuje to 16000zł.Nic już nie opuszcze bo traktor chodzi dobrze.Mój numer tel.664892027.Pozdrawiam Piotrek.

no wałąśnie ktos wspomniał o cenie, dlatego pytanie dlaczego forszaki są takie tanie? tyle koni za taką cene i ten rok prod.  to żadnego innego ciągnika nie kupimy więc dlaczego tak tanio? co one dużo palą? czesto się psują?

Dlaczego tani ?
Dlatego, że:
1. jest z DDR,a ten kraj nie istnieje;
2. fabryka również nie istnieje;
3. w Polsce mało popularny, u nas monopol miał Ursus i Zetor;
4. polski chłop jest głupawy, ten starej daty miał wbite do łba, że traktor to tylko Ursus i Zetor, a nowej daty po praniu mózgu wie, że najlepszy traktor to John Deere i Fendt, kombajn to Claas, a wszystko z czym te maszyny rady sobie nie dadzą należy polać Roundupem;
5. stan techniczny sprzedawanych Fortschrittów jest niekiedy w tak koszmarnym stanie, że nawet ta niska cena bywa za wysoka.

Podobnie jest z MTZ ciągnik dużo lepszy od c-360 w cenie niższej niekiedy niż c-330. Inna sprawa, że on jest ruski, ukraiński czy białoruski, sam nie wiem

Piszę poprawnie po polsku.
 

Wszystkiego !
Najpierw patrz na właściciela, jego pozostały park maszynowy, kondycję jego psów i kotów, nastrój jego żony i dzieci. Jak to wszystko wygląda przyzwoicie - idź oglądać forszaja.

dziekuje za rady na pewno sie przydadzą mam nadzieje ze juz wiosenne siewy będe wykonywał tym bydlakiem

Jak właściciel forszaja ma rower z błotnikami na sznurku od prasy, z zaspawanymi korbami. Psów siedem a budy ani jednej. Żona tuż po "dzień dobry" mówi - Panie a ten mój skur....n, ostatnie pięć złotych  dziecku zap.......ł itd. Wycofuj się ! Jakby chciał Ci dać swojego forszaja darmo - grzecznie odmów. Jakby nalegał - uciekaj ! Jakby Cię gonił i łapał - krzycz i dzwoń na 997 !

Trochę przerysowałem, ale tylko dlatego, aby przestrzec przyszłych użytkowników forszajów i tego zacnego Forum, przed zakupem czegokolwiek, od ludzi genetycznie pozbawionych poczucia tzw. kultury technicznej. Jeszcze dobrej klasy rower, za nikczemne pieniądze - bym zaryzykował. Nic poza tym !
Jak tak uczciwie pomyślę, nowe, to kupiłem ; pierścionek zaręczynowy mojej przyszłej żonie (czasami myślę, że to był błąd), rower córce, ostatnio Tura do trzydziestki i tyle. Wszystko co kupowałem znaczącego (nie mówię o pieczywie), było używane. Że moje podwórko wygląda jak prowincjonalny auto złom, wspominać nie muszę.
Nie kupować żadnych sprzętów od tzw. rzeźników !  Nie obrażając masaży.

tomek1974 masz racje!!