Temat: Mój Przypadek Z Biegami Ale Jestem Silny :p
pojechałem odebrać pomiot z fermy i na placu zgubiłem wsteczny, nic tylko skleszczyłem biegi. spanikowałem zadzwoniłem do Sławka. doszliśmy do wniosku że na skutek źle ustawionego sprzęgła i brutalnego szarpania wajchami zakleszczyłem grupę do przodu najszybsze. cofałem i jechałem do przodu ustawiałem przodem przyczepę pod taśmociąg. w domu rozebrałem podłogę.
odkręciłem kopułkę która wchodzi w skrzynię z wajchami i okazało się że złamałem palec zmiany biegów!
nie wiedziałem że jestem taki silny
obie wajchy były już spawane i reperowano, co jest czymś niesamowitym wajcha złamała się w kulce! w miejscu gdzie przechodzi przez nią bolczyk. rozwierciłem kulkę, wsadziłem palec zmiany biegów i dużym prądem przetopiłem. mam nadzieje że wytrzyma jakiś czas, zamówiłem już u Piotra kulkę i palec na czarną godzinę :stu:
oczywiście po godzinie ciągnik ponownie nadawał się do śmigania:)
dzięki Sławku za pomoc.
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]