zimowy wyciek z kolektora wydechowego silnika

poczekaj na PiotraK   on powinien pomóc

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

pierwsze obiawy pierścieni ,pierścienie do wymiany.

też obstawiam wtryski
na pewno jak by dostał po garach to by nic się nie lało a tak struga płynie

ja tak miałem jak silnik pracował na lekkim obciążeniu, przyczyną były wyrobione zawory i prowadnice, były nieszczelne i przepuszczały olej do kolektora.A on nie przepalał się ponieważ nie miął temperatury, wymieniłem głowice i spokój z głowy.

na chłopski rozum..... Fenol pisze że silnik chodzi jak trzeba.....
silnik z którego olej wylatuje przez kolektor wydechowy to trup który w ogóle nie ma prawa opalić (chyba że mu sie bardzo pomoże)
Ropa z urządzenia rozruchowego ??? ropa się spala a poza tym prawdopodobnie nie leciała by równo z wszystkich wylotów ( krople zimnej ropy zapewne wleciały by do jednego cylindra)
ale to tylko wymysły chłopskiego rozumu.....
Zobaczymy co Piotr powie
Fenol a ile oleju ci bierze? dolewasz? bo po namyśle obstawiam uszczelniacze. kompresja będzie będzie palił na dotyk a olej będzie brał z zaworów ssących przepali a z zaworów wydechowych wywali....

z kilkoma rzeczami mi pomogliście idę zaraz zobaczyć co jest grane z tym paliwem, wyciek jest na początku jak silnik jest zimny jak się rozgrzeje i jak jest ciepło to nie ma żadnego wycieku, silnik pali ładnie o tej porze za drugim razem zagada. oleju po takich kilku odpaleniach wypluwa od cholery tyle że aż spada z miarki(latem nie dolewałem) może ktoś mi przypomnieć jakie powinny być luzy zaworowe? gdzieś posiałem instrukcję. i jeszcze jedno luzy sprawdza się w momencie gdy oba zawory nie są naciskane przez klawiaturę i tak po kolei z każdą sekcją kręcąc wałem? chyba będzie to samo co u Czesia, ale nic najpierw rozkminię te zawory. dziekować!

patrząc na to co mam z tym paliwem to aparat ułatwiający rozruch zimą nie jest sprawny chyba czegoś tam brakuje ale świece żarowe chyba grzeją słabe aku ale chyba coś ciepłego wyczułem, dziękuje chłopaki za instrukcję  wygląda na to że do Grudziądza pompa trafi w innym terminie, dobrze że przypomnieliście że trzeba patrzeć na  moment wtrysku paliwa kurcze ale ze mnie burak czasami zapomnieć o tak ważnej sprawie. już dziś nic nie grzebałem musiałem pędzić na kurs na C, jutro wracam do tematu i zdam relację.
rety jeszcze jedno ssący to który i jaka szczelina a który to wydechowy? może dziecinne pytanie ale jeszcze tam nie zaglądałem. Dziękuję

plus!

ustawiłem zawory wydaje się że silnik pracuje tysiąc razy lepiej :smiley:
próbowałem naprawić też wskaźnik poziomu paliwa i nawet się udało,

zapuściłem go na 15 minut i olej się nie pokazał chyba po problemie :dance:
poprawiłem ustawienie sprzęgła pierwszego i drugiego stopnia teraz ciągnik chodzi jak malina..choć pojawił się inny