scoda19 napisał/a:zawsze stawka za prasowanie to połowa stawki za kombajn
No dobra, ale zawsze liczyło się to w relacjach Z056 i Z224, a ja na ten przykład sprasowałem dzisiaj kolesiowi hektar ładnego siana w 35 minut i ile mam mu za to krzyknąć bo K454 to nie Z224 a ZT325 to nie C360. Mój znajomy płaci 250 zł za hektar koszenia kombajnem, ale na godzinę to mu wychodzi grubo ponad 500. I jak to teraz liczyć? W związku z wymianą parku maszyn nadeszły teraz takie czasy ,że trzeba radykalnie zmienić logikę wyceny swojej pracy, bo jak nie, to będziemy zasuwać za grosze a inni będą z nas się śmiać. Takie jest moje zdanie.
Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia