czyli glos ze skrzyni pośredniej to ważna instrukcja.
mianowicie wkładając wałek wom w korpus skrzyni pośredniej naciskasz przesówkę które w samej skrzynie zmienia tryby i masz inną prędkość. zdaża się ja ta miałem żę 540 mie bardzo miało ochotę chodzić i musiałem jeszcze bardziej popchnąć ten dzyndzel który jest popychany do śrdoka skrzyny. wałek włożony od 1000 obrotów z drobnym freazem to nie wepchnięta przesówka(ten wałek ma wytoczenie s środku i nie dopycha do końca przsówki) i obroty 540, tałek od 540 nie ma wytoczenia w końcówce i maksymaknie dopycha dzyndzel który mocno chowa się w skrzynię daje to obroty 1000. majszybciej odkręć dekielek od tego wałka są tam dwie ósemki wyciągnij wałek 1000obr wsadz w jego końcwke śrubę aby był jak ten od 540 i włóż i zakręć ponownie pokręćtrochę wałkiem z tyłu ciągnika bo czasami ząbki nie chcą wskoczyć, dociągnij ciasno i sprawdz czy teraz gdy ma 1000 z tyłu a wałek jak od 540 czy się nie zatrzymuje. czasami to tylko kwestia dokręcenia wałka. mam nadzieję ze tym rozwiążesz problem. w sumie najpierw sprawdz czy to w 100% to. ja długo jedziłem na 1000 obrotach mająć z tył wałek 540 da się żyć:)
dragonie nie sugeruj się tym że zebatki się zazębiają, na lekkich obrotach wszytko będzie ładnie. podjedz pod orkan albo gnojarę, kosirakę i sprawdzaj czy wajcha pod siedzeniem działa to jest najgorsza rzecz, każda inna jest dużo łatwiejsza. powienieneś mieć kontrolkę od ciśnienia oleju w układzie niskiego ciśnienai jak ona się swieci to padła mikropompka i będą tarczki przepuszczać i dziwk jest jakby szorowanie pilników taki grechot. jak mikropompka padła to jest tak żę włączasz prasę już pięknie łądnie idzie i nagle stop. ja tak miałę ostatnio. mikropompka złom. wymiana zamknęłą temat ale to sprawdzisz manometrem na tych rurkach co wchodzą w korpus ciągnika w wom po prawej stronie dwie rurki tam są.
Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]