faktycznie dookoła
wyjechałem w pszenicę, objechałe bok dojechałem do krawędzi poprzecza już miałem wjechać w następny bok i wypadło zabezpieczenie z przenośnika pochyłego. wygląda to strasznie heder z przenośnikiem trzyma się jedną stroną druga oparła się o drążki od sprzęgła i od hamulca one się zgięły, zgieło się też górne ucho trzymające przenośnik pękł żeliwny odlew tworzący zawiaz dla podnoszenia gardzieli. dziś już nie mam mocy walczyć jutro od rana działam. sąsiad za tył ściągnął mnie do domu. mam nadzieję że uda mi się to jakość jutro w miarę wcześnie zrobić. jedyna nadzieja że lucerna wsiana w tą pszenicę wygląda dobrze, pszenica taka se ziarenka małe. ale ona nie dostała grama nawozu więc to i tak znakomicie. mówię Wam wygląda to koszmarnie. drogi Pajeju jak jest pogoda to się jedzie to nie sklep z butami. ja jestem sam i muszę delektować się każdą chwilą słońca na kombajnie to mój czas. dookoła kombajny tylko ja będę stał jak ten cieć...klops
ide zapalić
Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]