Żniwa 2010 czas zacząć (Strona 5 z 16)

Ja u siebie skosiłem ze 3 ha żyta , u ludzi ze 30 dziś już popaprało koszenia nie bedzie.

Wczoraj wjechałem  w  pszenicę ,  niestety  była  zbyt  wilgotna . O  godz  16 miała 15.6  wilgotności.  TV  zapowiada długą  i dobrą żniwną  pogodę  od  poniedziałku, oby  się  sprawdziło.

u nas to ponad połowa zboża juz w magazynkach.  jak bedzie pogoda to kilka dni i na polach mało co zostanie

nie wiem jak u was ale  ja że tak powiem jeste na połowie  rzepaki i jęczmiena już dawno poszły a pszenica stoi  bo pogoda jest zbyt piekna   i juz w sumie od 3 dni wjechac się nie daje w pole

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

U mnie już drugi dzień albo przelotne opady albo ciągłe,jak tak dalej bedzie to będzie trzeba jakieś bliźniaki do bizona załozyć.Spółdzielnia ma 2 Classy już pod wzniesienia nie mogą podjechać,jeden to lexion a 2 to 208.Jak taki class usiądzie sobie w jakimś kaczym dołku to już całkiem ciekawie będzie.Najlepsze jest to że ja bizonkiem przez miedze jakoś daje rady podjechać po górke.:)

Bo  bizonki  to  są  maszyny  które  wszędzie  przejadą  i  wymlócą  wszystko  .  Wznowić  produkcję  bizonów  a  Clasy  na  przetop!   

Podczas  gdy  kolega  mocne 255  młóci  zboże   i  sypie  zbiornik  za  zbiornikiem a classy  na  sąsiednim  polu  próją  rowy  kołami  i  grzebia  się  w  miejscu  spalając  przy  tym  30  litrów  ON  na  godzinę  grzebania  się  w  miejscu.  Te  dane  mówią  same  za  siebie  :D:cool:

Jakież  żarty  muszą  być 

To masz podobnie jak i ja, sąsiad ma super owies a u mnie to wstyd się przyznać. Też mi woda załatwiła, a sąsiad wziął wiosną zorał głęboko, przeleciał byle jak broną, zasiał po pijaku i mu urosło. Ja się pier...lił jak nie powiem co i diabli czyli woda zniszczyła mi połowę roboty ale on jest organista i pewnie miał dokładną prognozę pogody od proboszcza

Piszę poprawnie po polsku.