Temat: warzywa

Warzywa, czyli powolne konanie.
Ceny warzyw korzeniowych do przetwórstwa nie zmieniły się od około piętnastu lat. Marchew 0,18 - 0,25 zł/kg., ćwikła 0,15 - 0,22 zł/kg., seler, pasternak 0,30 - 0,40. Chiński susz dyktuje ceny na świecie. Droższego i lepszego nikt nie kupi bo i po co. Rynkiem soków i mrożonek mieszają czterej panowie - Niemcy. Przy koniaczku ustalają co i jak. Warzywa dla przemysłu robią pasjonaci pozbawieni kalkulatorów. Giełda to temat raczej rozrywkowy. Trzeba mieć odpowiednie predyspozycje, towar którego akurat nikt nie ma i szczęście.
Ogórki mam też swoje. Całe lata sprzedawałem je, kto więcej płacił. Dziś sprzedaję temu kto jeszcze chce je wziąć. Raczej oddaję niż sprzedaję. Kiszeniak w skupie kosztuje 0,3 - 0,4 zł/kg., w detalu 5zł. Co roku kładę w beczki 4 - 5 ton. Do sprzedaży bezpośredniej - stołówki.
Bywało, że miałem po dziesięć ha różnych wynalazków, na wszystko oczywiście umowy kontraktacyjne w kilku zakładach. Pełna szuflada umów, roboty od groma a konto puste. Tylko ludzie byli zadowoleni, bo pracę blisko mieli. Parę lat temu opamiętałem się. Robię warzyw tylko tyle ile mogę sam za godziwe pieniądze sprzedać bezpośrednio zainteresowanemu. Przedszkola, szkoły, szpitale, przed Unią i jej przepisami były jeszcze zakłady karne. Jakoś w ten sposób się kręci.

2 Ostatnio edytowany przez fortschritt 323 (2010-08-18 23:39:03)

Odp: warzywa

konopia to warzywo ? z tego zawsze są pieniądze big_smile

GG-11131606 Spokojny ze mnie chłopak weź podejdź pogadaj looknij !!
Nie szukam awantury, powodu do kłótni !! Lecz męczę atmosferę jaka jest tu między ludźmi
http://koleso.topof.ru/logos/pneumant_logo.gif
błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi smile

3 Ostatnio edytowany przez Krzysiek (2010-08-19 20:43:04)

Odp: warzywa

no to warzywo tylko pod warunkiem że na każdej roslinie zrobisz zawieszkę z informacją że to dla celów kolekcjonerskich
zastanawia mnie jak skąd sie biorą te w sklepach " dla kolekcjonerów "

4

Odp: warzywa

z innej beczki, chyba w netto zimą, kupiłem koperek mrożony, pochodził z Danii, opakowanie opisane po duńsku mała nalepka w języku polskim. W domu przeczytałem dokładnie że jest z Chin...

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

5

Odp: warzywa

Pewnie przez Danię jechały .

6

Odp: warzywa

Sławek  z  tym  pustym  kontem  to  chyba  przesadziłeś ale  fakt  faktem  że  warzywka  są  tanie a  roboty  kupa.  Jakbyś  za  komuny  miał 10  ha  warzywek  to  forsą  byś  sobie  materace  wypychał  ( żeby Ci się  lepiej  spało wink )  a  teraz? ......  no  cóż .  Tylko  szkoda  że  te  warzywka  jakieś  drogie  w  sklepie .  Producent  dostaje  "grosze" , "złotówki"  są  dla pośredników.