Żniwa 2010 czas zacząć (Strona 12 z 16)

Ja zacząłem i skończyłem w środę, zbiory żadne ale dla kur wujkowi wystarczy

Piszę poprawnie po polsku.
 

ja zwiozłem już 3 pokos trawy skończyłem o 3 a rano ulewa, trawy ponad polowe mniej niż poprzednio ale ważne ze coś jest, dziś miałem wozić obornik ale leje jak z cebra,

Mój Forsz
http://w81.wrzuta.pl/sr/d/3di2J2nXKZ7/fortschritt
GG- 5734702

to chyba ja jestem w tyle tylko ok 15h we wodzie zboża a w mojej okolicy to jeszcze pełno zboża stoi we wodzie nie ma szans żadnych na wejście w butach gumowych a gdzie kombajnem?

wczoraj przejechałem trasę przez Płock,Kutno,Łódż,Wrocław z przystankiem w Jeleniej Górze po drodze widziałem parę Fortschrittów i zastanawiałem się morze to ktoś z forum pracuje na tych maszynach ale zmierzam do tego co w temacie mianowicie do żniw ogólnie po trasie już po żniwach ale okolice Jeleniej Góry sporo pszenic do koszenia i akurat tam to czyniono zastanawia mnie to czy tam są jakieś niesprzyjające warunki pogodowe ,trzymam kciuki aby im powiodło się tam skosić wszystko suche i nie porośnięte

jesteś gdzieś z okolic Jeleniej Góry piękne widoki i ta ziemia miejscami aż czerwona

Jeszcze żniwa ratuję się czym się da teścia wistula po małym tuningu i na bliżniakach od c-360 i nic nadal pada i za mokro a w kłosach trafiają się kiełki .

kris trzymamy kciuki by Ci się udało!!!
Tobie przynajmniej się chce a pogoda z tobą w huja leci.
mój sąsiad skosił 0,5 ha pękł mu pas jezdny i stał 2 tygodnie bo mu sie nie chciało.
Ma jeszcze 16 ha z 16,5 do skoszenia stoi pod sklepem i pije piwo

Ile  sypie  łubin?  Nigdy  nie  siałem  łubinu.  Opłaca  się siać?

ja mogę poratować tymi łacznikami do bliźniaków jak cos... jestem z okolic łodzi