Odp: Ursus c-385 usterka WOM
mikro wymieniałem 8 miesięcy temu tak samo wom wszystko nowe i z dobrej firmy co już by siadło
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Ursus c-385 usterka WOM
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mikro wymieniałem 8 miesięcy temu tak samo wom wszystko nowe i z dobrej firmy co już by siadło
Wałek się pier**l, zaraz na początku
ale to by nie poszedł wcale, kacper nie ma innej metody jak sprawdzenie ciśnienia, na koszu wom, może to tylko uszczelki, manszetka w miarę jak olej się rozgrzewa guma się rozszerza i traci szczelność tak to tłumaczę. tarczki odpadają bo byś miał wciąż problem. W tej sytuacji obstawiam uszczelnienia ale sprawdź koniecznie ciśnienie wkręć szeregowo manometr i niech sobie chodzi w miarę upływu czasu patrz co się dzieje z ciśnieniem, i jakie jest gdy staję napęd. i jeszcze jedna sprawa gdy wałek się zatrzymuję robi to nagle czy zwalnia stopniowo tracąc moc?
zatrzymuje się odrazu oczywiście pod obciążeniem np gdy mam w rembaku wałek o średnicy około 20 centymetrów powiedz mi czy lepiej to naprawiać czy kupić nowe bo obecnie przy takiej pracy tracę około czterech stówek dziennie odpisz jak najszybciej
a więc tak tak zakładając że wszystko jest sprawne to tarczki powinny przepuszczać i powinny być zgrzyty i stopniowe spowalnianie. ale jak jest natychmiastowe to
pier**l się wałek wyjąć go z kosza odkręcając nakrętkę powinien bezproblemowo wyjść ( cofnij pod górkę bo olej się poleje)
-wytrybia między tylnym mostem a skrzynią (poważna naprawa ale bardzo rzadko się dzieje), można sprawdzić czy na tej dźwigni pod siedzieniem odskakuje dźwignia przy włączaniu jeżeli odskaukuje lub dociskając czujesz że przesówka nie jest na frezie to czeka cię tytaniczna robota odjechania skrzynią od tylnego mostu
-przesówka 540/1000 obrotów się spierniczyła- to możesz sprawdzić zmieniając obroty na 1000 jak będzie chodzić to padła przesuwka- trzeba ciągnik na skrzyni pośredniej rozjechać
jak jest zimny wszystko wporzo utnę 5 przyczep to jest 5godzin non stop później zaczyna się problem na pełnym gazie daje radę ale dostaje nieźle po garach szkoda motora mam jeszcze pytanko kupił bym silnik do 80 4 gary może coś wiesz bo te które oglądałem to złomy
A ja bym poszedł w stronę oleju tzn.po kilku godzinach nadmiernie się rozgrzewa i traci swe właściwości więc albo wymyślić chłodnicę do oleju albo zalać lepszy i gęściejszy olej.
Moja rada jest taka:
Zmień ciągnik bo osiemdziesiątka nie nadaje się do rębaka. Jak tego nie zrobisz to w niedługiej przyszłości będziesz mistrzem świata w naprawie WOM-u i sprzęgła w tym klekocie, a rozpoławiał go będziesz na jawie i w snach. Wierz mi pracowałem kiedyś w Lasach Państwowych i wszystkie dwójki szły pod rębak. Jadąc rano do lasu kolesie mieli dwa komplety tarczek. Wymianę tarczy drugiego stopnia też robili na miejscu (kawałek równego terenu, wózek, klucze i heja - jak o piętnastej zaczynali ją rozbierać to o szóstej rano już rębak chodził) Dopiero jak wymienili traktor na Deutz- Fahra zapomnieli co to jest naprawa WOM-u.
wymieniłem olej i jest ok
Rębak aż tak mocno daje w dupe na WOM?
Ja w swojej 3 lata temu robiłem cały kosz bo po kupnie prasy zwijającej okazało się że staje i od tego czasu spokój. A robie siano, kiszonki słome i dobijam prasą że ciągnik czasami lubi zakopcić. Jak złożysz z dobrych części musi działać. W końcu to 4 a tył ma taki jak 6 więc jakiś tam zapas wytrzymałości na pewno jest
Podepnę się tutaj bo szykuje mi się robota z osiemdziesiątką a jeszcze takiego nie robiłem a chodzi mi o sprzęgło gościu opowiada że czasem chodzi dobrze a czasem nie może się zatrzymać mówił że w zeszłym roku wymieniał tarczę i jakiś krzyżak czy macie pojęcie co może być.
Podstawowa sprawa to jakie to sprzęgło na łapki czy słoneczko?a krzyżak to od napędu pomp i womu.
hmm krzyżak to w tym sprzęgle bardziej przypomina wielkie Y niż X ale mniejsza z tym coś mi się zdaje że ma zwykłe sprzęgło łapkowe
Jeszcze go nie mam u siebie i nie wiem jakie to sprzęgło a gościu tym bardziej ,czy jest tam jakieś okienko to bym podjechał do niego i zobaczył.
Ja na 100% miałem łapkowe
Ja tego Zetora co dorwałem z 84 roku i też ma łapkowe sprzęgło
a okienko masz po prawej stronie pod kabiną (patrząc na ciągnik od przodu) to okienko ma przesuwkę od załączania pompy olejowej i jest w tą osłone wkręcona kalamitka do smarowania łożyska odkręć ją (przykręcona na 3-4 śruby fi8(13 klucz) i zobaczysz sprzęgło
Jeśli chodzi o zwykłe łapkowe to nie powinno sprawić mi to kłopotu ale o słoneczku to nie mam zielonego pojęcia ale nie pogardzę żadną radą.
pierw zobacz co i jak a później pytaj
Jak jest słoneczko to nie masz regulacji łapek/słoneczka. Luz między łożyskiem oporowym a słoneczkiem regulujesz cięgnem, dosuwając lub odsuwając łożysko od słoneczka. Jeden kłopot masz mniej.
Tomek to nie zły agent jest skoro podejmuje się remontu czegoś czego na oczy jeszcze nie widział
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Ciągniki » Ursus c-385 usterka WOM
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo