Temat: Prasa rolująca Rivierre Casalis

Co o niej sądzicie, może ktoś z was ma prasę tej firmy?
Widziałem prasę tej firmy już nie pamiętam oznaczenia chyba RC 80 może 90, przy okazji oglądania kombajnu ziemniaczanego, w przeciwieństwie do innych robiła małe bale i tak myślę że nadawała by się do mojego gospodarstwa, bo kolejnego roku męczenia się z kostką nie wyrobię. Podobno są to dobre prasy, ze sterownikiem, podobno mało awaryjne ale może ktoś będzie wiedział coś na ten temat smile

2

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

mam taką prasę w wersji MF-mf828 jest to odpowiednik RC126, co cię interesuje?

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

3

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

prasowano mi taka prasa w tym roku, baloty ładne, równe, a kierowca 90 konnym John Deerem jeździł jak szalony

4

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

a są w ogóle to są takie co by 60tka uciągnęła? Bo ja myślałem taką mniejszą co by bale mi sie na ganek zmieściły i jeszcze do obory można było wejść, a ta rc 126 to troche duża jak dla mnie smile

5 Ostatnio edytowany przez Fenol (2010-11-03 10:34:29)

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

chłopie to pasówki one chodzą na wiatr, bez problemu 360 da radę nawet z balotem 1,8m, no w trawie może już miałaby co robić.
robi baloty od 0,8m do 1,8m rc 121 tez takie zdaje się robi i właśnie minimum rc121 Ci polecam, możesz też szukać rc 125 to samo co ja mam tylko mniejsze baloty bo do 1,5m i inne podawanie sznurka w zależności który rok budowy, nowsze to te które mają pojedyńczy wałek WOM a nie 2 te zapina się na belkę zaczepową choć czasami też mają normalny zaczep. Ja swoją też zapinam na belkę.
generalnie to jest to prasa do rozważenia pas łatwo zmontować, prasa jest prosta w budowie popatrz na walcówki lub łańcuchówki ile tam żelaza jest w środku a pasówka jest przeźroczysta jak cofam to patrzę przez pasy bo wszystko widać. Jak będziesz coś miał na oku to daj znać to coś Ci o niej powiem.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

6

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

No właśnie, a trawę na sianokiszonki też da się pasową zwijać?

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem? więcej
Marek Hłasko - Ósmy dzień tygodnia

7

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

też miałem taką obawę zanim nabyłem ten sprzęt dlatego najpierw sprawdziłem co robi lub nie zrobi kumpla rc 125( ta starsza) smile on zetem 6245 kręci trawę 1,5m bo więcej na owijarkę nie wejdzie smile moje doświadczenia tegoroczne w trawie są bardzo dobre a raczej bezproblemowe za to był uraz w zwijaniu świerzej krótkiej-15cm lurerny, słabo szło i kleiło się do pasów od czasu do czasu kęs zielonki wyrzucało nad prasę no ale to było sporadycznie a towar nie był w fazie do zwijania. W czasie zwijania tej lucerki obrócił mi się plecami pas na dole ale to nie problem bo zwalniam docisk pasów i robią się luźne jak pytka Petza na widok pięknej blondyny i łapami się odwróci. w słomie to się nie robi a zapierdala, prasa jest cicha nie stuka nei puka nie trzeszczy i nie huczy a najważniejsza sprawa ustawiasz średnicę jaką chcesz a balot jest ściśnięty że japierd... nie ma co czarować żadna komorówka  nie miażdży od początku, a tu ideał ja w zeszłym roku sąsiadowi pierwszy raz zwijałem- to była moja pierwsza robota w trawie- to powiedział że jeszcze w życiu nie miał tak dobitych balotów to był 1,2m i capek nie dygnął balota musiałem robić mniejsze smile  wcześniej miał usługe od sipmy lub warfamy- komorówek.  Miałem z tą prasą też problem w czasie zwijania z 385 wyleciał mi dolny zaczep- cała szyna wyjechała do tyłu i prasa pierdzielła na ziemię urwałem hydraulikę i  kabel od sterownika myślałem że to koniec tej prasyale na stronie Kwernelanda jest katalog, części jeszcze nie kupowałem ale wiem że palce pasują od jakiejś polskiej kumpel właśnie dopieścił swoją rc125. Niestety prasa ma podbieracz 1,4m myśle że mało bo czsami na zakrętach nie zbiorę towaru wersja z szerokim podbieraczem to już kupa kasy ale będzie już z siatką. a i jeszcze jedno na prasie jest manometr i regulacja ćiśnienia w miarę jak przybywa palota zawór popuszcza olej aby nacik pasów był jednolity, ja mam ustawione na połowę skali, myślę że tak jest bezpiecznie dla pasów i dobrze dla balota można podkręcić więcej ale to już chyba trzeba by dźwigiem łądować baloty.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

8

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

oj bo mnie skusisz, skoro kiszonka idzie to ładnie, myślałem nad Krone ale to wydatek niecałych 30 tys, wymagał bym od prasy, rotoru, siatki i 2 sznurków, kapcie jako takie, sterownik, być może noże ale nie potrzebne mi ja kiszonkę robię przyczepa wiec nie potrzebne mi ale na usługi żeby można było jechać no rocznik około 2000
wymagający jestem ale sprzęt jak kupić to porządny, bo sprzętu jest masa i później sprzedać ciężko szczególnie coś trefnego

9

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

jeżeli celujesz w krone to bierz krone to też świetna maszna, a za kasę którą chcesz wydać to kupisz już RC-Vicon z 2,2m podbieraczem śiatkom i rotorem ale 360 już z tym nie piernie;) ja za moją prasę dałem  chyba 13 k na tamten czas średnia cena.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

10

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

zawsze im taniej tym lepiej tongue ale może warto, sam już nie wiem, patrzyłem na Claasy za 10 tys, później John Deere za 20 tys a teraz Krone za 30 tys, gdybym kupił ciągnik 80-90 koni powinien chodzić w takim Kroniaczu, no ale kasy nie ma żeby tak szaleć ale cena za bydło ładna, 4,20 za krowy i 6 zł za byki do 2,5 roku
3 stare krowiny i 9 tys w kieszeni ale już niedługo ich nie będzie podejrzewam

11

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

Ja też szukam prasy i prawdę mówiąc to właśnie Riwierra pierwsza mnie zainteresowała, nie jest droga prosta no i części od naszych pasują i tak jak pisze Fenol zwija wszystko od początku ma regulację wielkości balota no i mocy potrzebuje tyle że rowerem pociągniesz.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

12

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

No to coś znalazłem i nawet niedaleko mnie http://moto.allegro.pl/rivierre-casalis … 19739.html chyba drogo nie jest ?

13

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

Ta chyba ma nawet centralne smarowanie no i cena dobra.

Tel.795-243-626
Trudno jest byc ***, ale ktoś to musi robic...
https://web.facebook.com/JanMir-1851091 … page_panel
http://www.janmir.com.pl

14

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

No to dzwoniłem do gościa i wyszło że prasa ma docisk sprężynowy i włącznik owijania sznurkiem (jak sie zapali kontrolka to sie załącza owijanie czy jakoś tak). Jak rozumiem Fenol twoja prasa ma docisk hydrauliczny? I co jeszcze jeśli można wiedzieć?

15 Ostatnio edytowany przez Fenol (2010-11-06 19:34:27)

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

gościu nie wie co mówi bo to że siłownik jest na sprzężynie nie ma znaczenia i tak jest zawór regulujący ciśnienie inaczej nie byłoby możliwości regulacji ścisku w tak szerokum zakresie a jest od zera do 280barów o ile pamiętam. ten sterownik to taki jak mój i jestem tym zaskoczony bo w tych starszych jest tak że jedziesz i kontrolka pokaże ci że komora jest pełna na sterowniku na konsoli masz przełącznik jak od migaczy w 360 od kierunków przesówania sznurka prawo-lewo. Sam przesuwasz sznurek na balocie, kumpel właśnie tak ma i nawet to chwali bo ma sznurek z odzysku na nowy rok. Minus taki że troszkę to dłużej trwa. U mnie i w innych prasach z takim sterownikiem jest tak że po wypełnieniu komory jest sygnał dzwiękowy gaśnie zielona lampka która swieci się gdy komora jest zamknięta i automatycznie jest podawany sznurek. Sznurek regulowany jest przez 2 potencjometry gęstość owinięc na bokach i gęstość na środku. Ja mam dużo na rantach i mało w środku. Co do centralnego smarowania to nic na ten temat nie wiem i u mnie i u kumpla w rc 125 są tylko 2 smarowniczki na zawiasach komory na górze reszta to zamknięte łożyska w koszyczkach. RC to delikatne prasy jak ją pierwszy raz zobaczyłem to się zastanawiałem jak to jest że się nie rozpierdzielą. Dostęp to łożysk jest prosty też pod tym kątem patrzyłem aby nie było jakiś wielkich przestojów w czasie awarii i np wałki wewnątrz komory co są przy pasach i są na łożyskach to na bocznych ścianach prasy są otwory, podnosi się wałek do poziomu otworu, klucz nasadkowy i wykręcone. Większość łozysk jest zablokowana na zewnątrz tak iż za łożyskiem a jeszcze na wałku jest tulekja z otworem przez którą i przez sam wałek przebija się okrągły bolec taki jak rurka z nacięciem. Ja przy mojej nic nie robiłem  tylko regulowałem podawanie sznurka który w czasie spoczynku jest ścicskany przez blaszki a w czasie podawania zwolniony jest to proste tylko trzeba to wyregulować w robocie i powiedzmy uwinąć jednego balota małego i potrenować na nim owijanie. Gdy kupowałem moją prasę pojechałem z kolegą zetem, podłączyliśmy załączyliśmy i wszystko ok ale! zauważyłem że z boku gdzie osadzony na łożysku jest drugi główny wał ten co wprawia pasy w obroty jest bicie i cała płyta blachy balansuje jednym słowem wał był skrzywiony miał bicie i obudowa łożyska pracowała razem z korpusem maszyny, gościu powiedział że naprawi albo z Francji przywiezie mi drugi wał, i za tydzień naprawił, ważna sprawa to też wałek który obraca balota, on ma na  swoim obwodzie naspawane poprzecznie i skręcone pręty o przekroju kwadratu aby obracać balota u mnie były jeszcze dospawane większe zwykłe pręty zbrojenia budowlanego takie karbowane. Nie ma z tym właściwie problemu, takie karby ma też wał napędzający pasy dlatego pasy jak się puści olej na docisk "tańczą" podskakują i sprawia to wrażenie że ten wałek jest bardzo pokrzywiony sam tak myślałem.  Prasa ma z boku długi łacuch jak od rozrzutnika który napędza inne wałki co obracają pasy właściwie to napęd idzie od dołu przez wał obracający przedni wałek na tylni górny który paskiem podaje napęd na górny przedni. W tej prasie są dwa komplety pasów na przedniej części komory i na tylniej. Z tyłu przy  klapie są styczniki krańcowe to od nich zaświeca się kontrolka na sterowniku- podróbki kosztują 30 zł na alledrogo kupiłem w tym roku i za oryginał dałem 40. Co by tu jeszcze, kumpel twierdzi że jak jedzie się na jeden sznurek to mniej tego sznurka idzie choć dłużej na polu robi, nie wiem co tu taniej wyjdzie paliwo czy sznurek. Ja jadę tym cienkim sznurkiem i na dwa. Prasa robi szybko baloty można nią pędzić, kolega robił komorówką 1,2 ja moją 1,8 i nawet go wyprzedzałem, zyskiwałem na owijaniu i szybkości pracy. Katalog do pras jest na międzynarodowej stronie kvernelanda, spinki do pasow kosztują w sklepie 30zł już takie dobre 50  a takie super 100 mi żaden pas nie pękł i pewnie nigdy nie pęknie choć w trawie widać jak są naprężone i tam efekt docisku gołym okiem widać i w czasie roboty i na balocie, prasa na środku na wskaźnik wypełnienia komory tzn czy równy baloty chodzi w słomie nie jest to istotne ale w trawie już tak zawsze ten pierwszy spieprzę, trzeba balansować jadąc aby równo wypełnić komorę z resztą można na to nie patrzeć z czasem patrząc na pasy widać że z jedenej jest szerszy czy węższy, z boku po prawej z przodu jest suwak od ustawiania wielkości balot i orientacyjna skala obok.  tam też jest stycznik krańcowy który daje sygnał jak się komora wypełni. Czasami można troszkę oszukać ten układ, gdy już jest prawie wypełniona komora puścić ponownie ciśnienie na pasy które zcisną balota i będzie bardziej spakowany ale nie bardziej niż zadane ciśnienie na manometrze . ja po prostu jadę i nie kombinuję jak będzie tak będzie chyba że trawa tam już często patrzę do tyłu. Do obsługi prasy potrzebne są dobre alumulatory podawanie sznurka to silnik jak z wycieraczek tzn sznurek zaciąga balot, prowadzi się sznurek za pomocą tego silniczka który obraca rurkę lub rurki z których wychodzi sznurek na balot, z resztą w różnych modelach różnie jest to rozwiązane. Ciągnik musi mieć jedną parę złączy hyraulichnych i swobodny spływ jak zwijałem 385 to dorobiłem gniazdo tam gdzie jest zaślepka na podnośniku do jego regulacji. Wygląda to tak że tą samą wajchą w góre jest podnoszenie klapy komory a na dół  docisk pasów tak jak kipowanie i spuszczanie oleju z siłownika. Prasa jest ciężka w robocie z trawą widać że jest obciązona i rżnie koleiny na mokrej ziemi. Opuszczanie i podnoszenie pdbieracza jest ręczne dźwignią z prawej po otwarciu boczenj klapy opuszcza zwykle tak że podbieracz jest 5-10cm nad ziemią na górkach dołkach potrafi sypnąć kamuszkiem w szybę. Z boku jest też licznik balotów, zasilanie 12V, watro też rzucić okiem na stan przekładni głównej dalszemu znajomemu się grzała okazało się że nie było oleju. W razie zakupu to można tylko zweryfikować zębatki i łańcuchy to może najwięcej powiedzieć o jej kondycji, a i jeszcze jedna rzecz bez wątpienia moją prasą francuz lubij jeździć szybko bo tam gdzie zaczep jest przykręcany do ramy prasy są pęknięcia które zaspawałem ale wiadomo już jest jakieś osłabienie.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

16 Ostatnio edytowany przez korner2 (2010-11-06 15:05:50)

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

ale tyo w końcu ty masz rc 121 czy rc 125 bo ta co link podałem to jest rc 121 (renault) co prawda są małe zdjęcia i niewiele widać ale wydaje mi się że nie ma ona manometra. Jeszcze prośba czy mógłbyś cyknąć pare fotek swojej prasy?

Dzięki za wyczerpującą wypowiedź smile Jutro mam zamiar jechać zobaczyć

17

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

no naprawdę + za ta wypowiedz smile

18 Ostatnio edytowany przez Fenol (2010-11-06 19:42:15)

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

smile mam mf 828 czyli RC 125 w innej skórce. rc 121 to jej starsza siostra.
to samo
http://allegro.pl/prasa-rolujaca-massey … 00390.html
http://allegro.pl/prasa-rivierre-casali … 24307.html
moja ma tylko pionowo sznurki po bokach komory z tyłu

a tu jest ogłoszenie jak te prasy wyglądają w środku, prościzna, ma ten sterownik co się sznurek przesówa, na oko to prasa nie jest kompletna brakuje palców nad podbieraczem i mniejsze baloty robi ale też nie wygląda na taką co by się w życiu narobiła
http://allegro.pl/prasa-rivierre-casali … 04878.html
a to mój typ
http://allegro.pl/prasa-rivierre-casali … 24307.html

korner masz rację, nie widzę manometra tam gdzie powinien być, może facet jednak miał rację dziwne u mnie też jest sprężyna alo ona niweluje pożeranie przez prasę zwałów trawy i łągodne popuszczanie ciśnienia bo inaczej by pasy szybko trafilo. Dołóż parę groszy i zdecyduj się na rc 125, jak facetowi pokażesz kasę to pójdzie za pieniądze które zaproponujesz. tak myślę, tą maszynę znam i polecam.

Ten Adolf Hitler to dziwny człowiek. Nigdy nie zostanie kanclerzem, najwyżej ministrem poczty, a i to bardzo wątpliwe! To tylko zarozumiały Czech, który wynurzył się z rynsztoka. Że ludzie się go boją, oto czego nie mogę pojąć! Najdalej za rok zostanie zapomniany, a o jego partii, młodych łobuzów nikt nawet nie będzie mówił.”
[Paul von Hindenburg w rozmowie z gen. Schleicherem i bp. Münsteru, 24-02-1931]

19

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

No to byłem i zobaczyłem http://img51.imageshack.us/i/dsc03412a.jpg/ http://img834.imageshack.us/i/dsc03414z.jpg/ http://img600.imageshack.us/i/dsc03406o.jpg/
http://img600.imageshack.us/i/dsc03409h.jpg/

20

Odp: Prasa rolująca Rivierre Casalis

http://allegro.pl/prasa-rolujaca-massey … 00390.html
chyba taka jak twoja Fenol