Temat: auto mechanicy
Mam problem z mechanikiem. Otóż w sierpniu dałem auto do uszczelnienia silnika. Za robotę zapłaciłem 1500zł i już trzeci miesiąc co tydzień jeżdżę do niego z reklamacją. Rachunku mi nie wystawił, co odbiorę auto to niema ani LPG ani benzyny. W chwili obecnej auto drugi tydzień stoi u faceta. Wczoraj zrobiłem mu tzw. nalot <auto teoretycznie rozebrane> przyjeżdżam, patrzę, a auto stoi za garażem nawet nie tknięte. Dzwonię do właściciela zakładu <bo oczywiście go nie było> i pytam się co jest, że auto nawet nie tknięte. Odpowiada "za 1500zł nie będę rozbierać silnika" aż się zagotowałem... Dałem warunek, że albo zrobi do soboty albo zwrot kasy to on dalej swoje .
Co zrobilibyście na moim miejscu?