Hodowla bydła miesnego (Strona 1 z 35)

Fajnie się planuje ale to wcale nie takie proste. Podam Ci na moim przykładzie bo kilka lat temu też borykałem się z początkami stada mięsnego. Z uwagi że nie miałem kasy na zakup czystorasowych jałowic za które trzeba zapłacić nawet i po 6 tyś więc padła decyzja na zacielanie mlecznych krów nasieniem limousine i hodowlę wypierającą. Co do Twoich pytań:
1. Teoretycznie wystarczy wiata osłonięta z 3 stron ale uwierz mi że codzienna obsługa stada zimą przy takim rozwiązaniu nie należy do najprzyjemniejszych. Ale wiata wystarczy.
2. Ile pola ?? Ja w tej chwili utrzymuje 32 ogony i 40 świnek z 36 ha. Część zboża, siana i słomy jeszcze sprzedaje.
3. Mogą być trzymane razem ale to jest zawsze jakieś ryzyko. Jak byk skacze na krowę to może nadepnąć na cielaka który zazwyczaj kręci się obok matki. Ja miałem w tym roku taki problem: Mamki, tegoroczne ich cielaki jak i zeszłoroczne były na pastwisku razem i mamki dawały się zdajać cielakom tegorocznym jak i tym z zeszłego roku które mają po kilkaset kg.
4. Ja co prawda nie mam jeszcze czystej rasy i do tej pory w większości przypadków pomagałem. Wszystko zależy od krowy.
5. Dobór rasy zależy od warunków jakimi dysponujesz, pastwiskami, Twoimi preferencjami. Najlepiej schodzi limousine, stadne ale jest za to dzikie i bardzo broni potomstwa. Herefordy trzeba umieć prowadzić bo jak dasz za dobrze jeść to otłuszcza się mięso. Simentale mają bardzo dobre przyrosty, dobrze wykorzystują pasze, są bardzo duże i ponoć sale się cielą.
6. Ile trzeba zainwestować to zależy jak wystartujesz. Ja nie zainwestowałem ani złotówki bo zaplecze całe miałem. Moja metoda jest długa ale za to koszta są niskie. Przez te kilka lat mam już stadko liczące 23 ogony mięsne - jałówki, mamki, cielaki, byczki.
Najprostszą metodą jest zakup stada ale to wydatek. Czystorasowa 8 miesięczna jałówka simental ceni się 3 tyś a starsza zacielona 4 tyś. Cena z wczoraj bo znajomy kupował. Ja cały czas powiększam. Zarobku na razie na nich nie mam bo wszystko zostaje na powiększenie stada i myślę że dochody zaczną się nie wcześniej jak za 2-3 lata.

za cielną to jak za mleczną polską z papierem.
Pajej musisz kombinować tak aby mieć kukurydzę to podstawa, kiszonka z traw też super, ale jeżeki to bardzo słaba ziemia -6klasa to klops bo kukurydzy na tym nie upędzisz.

Dzięki chłopaki za wypowiedzi macie po +

Te najgorsze ziemie planowałbym na pastwiska gdzieś słyszałem ze na 1ha pastwiska przypada 2-3 krówki, wiec jeśli chce mieć 20 mamek + odsadki to ok 20 ha pastwisk, a ile pola trzeba na QQ lub coś innego na kiszonkę i siano

Więc jak jest w końcu?

I jeszcze jedno ile trwa tucz w 2 lata wyrobi sie?

Jeśli dobrze rozumiem to proponujesz kupno byczków i ich chow?

Z zapaleniami nie mam żadnego problemu.
Ile cielaków dostawiam to zależy od sytuacji ile mam w danej chwili cielaków w tym samym wieku. Jak nie mam aby dostawić to jedno ciele ssie matkę ale jak w odstępie kilku dni ocieli mi się mięsna i mleczna do od mlecznej dostawiam do mięsnej i 1 mamka karmi 2 cielaki. Akurat w tej chwili mam w jednym boksie 2 mamki z 4 cielakami i cielaki mają co ssać - mleka starcza. Na wiosnę jak podrosną to albo odłączę 2 albo będę dopajał sztucznym. Zresztą jak wszystko wyjdzie na pastwisko to cielaki ssą jak chcą i którą chcą.
Ja mam mamki po krowach HF i nasieniu LM i jak na razie na mleczność nie narzekam. Jak jest jedno ciele przy matce to przez kilka dni po wycieleniu muszę zdajać bo wymiona takie nabrzmiałe. Mleczność dużo spadnie jak w krwi będzie coraz więcej dolewu LM czyli w moim przypadku po kilku pokoleniach.
aha i jeszcze wtrącę słowo o swoich mamkach. Niestety utrzymując mamki utrzymujemy przez cały rok darmozjada ale coś za coś. Jeśli ktoś nie miał doczynienia z cielakami karmionymi przez krowy to nie uwierzy jaka jest różnica w przyrostach, wyglądzie czy zdrowotności cieląt. U mnie cielęta karmione przez mamki są dużo dużo dużo piękniejsze od tych pojonych z wiadra. Nawet jak są z tego samego dnia i niby jeden dostaje z wiadra mleko a drugi ssie matkę to ciele ssące dużo lepiej się chowa i przyrasta.

Jeśli ma się na tyle pastwisk to wg mnie lepszym rozwiązaniem jest wypas także byków a to co miały by dostać w oborze to dać na pastwisku. Rozwiązanie o tyle lepsze że nie zużywamy słomy i czasu na ścielenie. Zostaje jednak ryzyko że mogą się wydostać i będziemy ganiać po wsi za bysiami - w oborze mamy tą pewność że je kontrolujemy.

angusy łagodne? miałem styczność z czerwonym angusem, agresja niesamowita. a wracając do tematu najlepsze i najbardziej pożądane mięso jest od ras z hipertrofią mięśniową, LM, BBB, piemonese i pewnie parę innych rasy te mają włókna mięśniowe poprzerastane niewielką ilością tłuszczu co daje tzw marmurkowatość mięsa. jak się nastawiasz to celuj w możliwe najlepszy i dający zbyt kierunek hodowli.

A jeśli kiszonkę dawałbym tylko w zimie to ile potrzebuje?

I jeszcze jeśli wszystkie krowy tzn. jałówki i buhaj pasa sie razem to czy te jałówki nie zachodzą w ciążę? 2 lata to może za młode sa nie mam pojęcia?

Jedno potencjalne gospodarstwo mi odpadł bo juz część gruntów zostało sprzedane a co ważniejsze to gość zlikwidował to jakieś 20 lat temu bo mu jałówki kradli. Jeszcze mam 2 na oku ale będzie problem z dotarciem do właścicieli

ja w tym roku postawiłem mały chlewik na bydło