komfortowa kabina w zt 300 (Strona 5 z 8)

dojdzie woda przecież masz pompę wodną która jak by nie patrzył wpompuje wodę na wysokośc dachu

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

No to może lepiej w dachu założyć sam wentylator od nadmuchu a samą chłodniczkę założył bym w miejsce oryginalnej nagrzewnicy tylko to było by bez wentylatora bo się tam już nie zmieści ale coś by tam zawsze grzało

A gdzie takową można kupić i ile kosztuje?

Dzięki fortschritt 323 masz + za fatygę ,ale jednak zamontuję wodną od poldka w miejscu oryginalnej  będzie bez wiatraczka ale zimą dużo nie jeżdżę nawiew się bardziej przyda 

ja też nad tym grzejnikiem myślałem ale by trzeba takich z 3 żeby ugrzać kabinę

a do tamtaj tżeba by mieć coś takiego
http://allegro.pl/przetfornica-napiecia … 34468.html
http://allegro.pl/hurt-firmowa-przetwor … 51677.html

GG-11131606 Spokojny ze mnie chłopak weź podejdź pogadaj looknij !!
Nie szukam awantury, powodu do kłótni !! Lecz męczę atmosferę jaka jest tu między ludźmi

błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi

w Forszu są elementy instalacji na 12v jeżeli o to ci chodzi

Mój Forsz
http://w81.wrzuta.pl/sr/d/3di2J2nXKZ7/fortschritt
GG- 5734702

Koledzy. Nie komplikujcie. Skorzystajcie z ciepła ,które jest i idzie na straty.
Ciepło ze spalin ,które jest szybko dostępne ,ale niezbyt bezpieczne (w Trabancie nagrzewnicą jest I tłumik, który mi się raz przepalił i jedynie smród Mixolu spowodował że tu pisze).
Pozostaje ciepło z silnika dostarczone z płynem chłodniczym.
Jeżeli ciągnik wolno się nagrzewa warto przysłonić chłodnicę- doraźnie mniej pracy niż przy wymianie termostatu, a z resztą silnik też nie lubi być niedogrzany gdyż szybciej się zużywa  ,a niedopalone paliwo rozcieńcza olej.
Nagrzewnice koniecznie z wentylatorem dobrze jest umieścić na dole kabiny, ponieważ po pierwsze zawsze najpierw marzną nam nogi ,a po drugie ciepłe powietrze unosi się do góry bo jest lżejsze od zimnego i wspomaga to cyrkulację w kabinie.
Nagrzewnica pod dachem jest z tego względu między innymi porażką, ponieważ nogi i tak marzną , gorące powietrze rozgrzewa ci głowę ,a po wyjściu na mróz zatoki gotowe i nie można założyć szyberdachu do kontrolowania ładowacza czołowego.
Zapowietrzanie się takiej nagrzewnicy nie jest problematyczne, ale wymiana płynu to już bardzo, a jeśli zalewasz ciągnik gorącą wodą to już całkiem odpada...

Bez wiatraczka bo to jest sama chłodniczka od ogrzewania z poloneza z całym tym plastikiem mi pod kierownicę nie wejdzie a ten plastik z wentylatorem będę montował w dachu do nawiewu zresztą zastanowię się czy w ogóle ogrzewanie montować zimą to tylko gnojówkę nim wożę i czasem odśnieżam to wszystko

A ja mam malutką propozycje, nagrzewnica z NYSY, mam ową tzn nie w ciągniku, ale w Nysie.
Zdaje egzamin, można byłoby ją dac np. na lewy błotnik i dałaby rade na pewno.

A tak wracając to świetny pomysł miałeś z wygłuszeniem tej kabiny, ale jest jedno ALE, od czoła gdzie wchodzi maska do kabiny jest taki prześwit że aż strach myślec.