Pszenica jara którą wybrać?

mam doświadczenia z Bomboną ale na moje mizerne nawożenie na tym kawałku  nie popisała się zupełnie a właściwie ja się nie popisałem :stu:
dziś miałem pierwsze doświadczenie w rodzaju: Ku*****a zwolnij!
otóż dojeżdżałem wiejską nieuczęszczaną drogą do krzyżówki  inną taką samą drogą na skrzyżowanie T-kształtne i mimo pulsacyjnego hamowania, jazdy ok 35 km/h przejechałem prościutko przez drogę prosto w oziminę przeskoczyłem tak głęboką bruzdę iż nawet nie wychodziłem z cieniasa aby sprawdzić czy koła jeszcze są bo byłem przekonany że oprócz skorupki nie ma już niczego Ale! Zbeształ mnie właściciel oziminy i pokazał gdzie mogę wyjechać o dziwo cienias jest wciąż cały i wygramoliłem się na asfalt. To było prawdziwe Rally Championschip! Chołek się chowa, a Ty tu o pszenicy!?

hmm zamarznięte   nie powiedział bym  ....

Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......

Pod beczkowozem, przyczepami błoto się wylewa, a po kiszonce dziś Forszem jeździłem bo skuć nie moglem ale i tak nie wiele to dało

Mój Forsz
http://w81.wrzuta.pl/sr/d/3di2J2nXKZ7/fortschritt
GG- 5734702

a ja nawiążę odrobinę do tematu. Nie sieję jarej bo sporo mniej daje przynajmniej u nas

Moim zdaniem pszenica jara jest to dobre zboże, które mimo że jest pszenica daje inny płodozmian niż pszenica ozima dlatego można ją siać jedna po drugiej. Natomiast ja nia sieję jej na słabych stanowiskach , gdyż jest to po prostu nieopłacalne...dużym atutem jarej jest to że wychodzi z niej dużo lepszy gluten.Na dodatek jeszcze jedną zaletą jarej jest to że istnieje pewna odmiana (nie pamiętam dokładnie to nie będę strzelać,żeby kogoś nie wprowadzić w błąd), którą sieje się na późną jesień,moim zdaniem jest to duży atut gdyż jak dopisze rok i jest jeszcze czas można zrobić jesienią część roboty wiosennej.Nieraz łatwiej jest wejść na pole późną jesienią niż na wiosne gdy  jest mokry rok.wiadomo u was może być inaczej,bo to druga strona Polski:)   
-jakby co to tak to u mnie jest z tą pszenicą takie to moje zdanie o niej.

Ja mam poplony to po pierwsze to drugie to mniejsze nakłady są na jara bo nie pryska się na miotłę i na grzyba o jeden zabieg mniej. Jeden z większych rolników w okolicy w cale nie sieje ozimych tylko wszystko jare
Grzegorz to co ty opasłeś to tzw. przewódki jest ich kilka odmian, ale jak czytałem w nowoczesnej uprawie to pszenice ozime siane w lutym więcej dały plonu niż przewódki, a to dlatego ze w Polsce nie ma przewódek z prawdziwego zdarzenia