Gruber vs talerzówka (Strona 1 z 18)

u nas chłopaki pokupowali grubery, a teraz większość w krzakach stoi, bo stwierdzili że talerzówka lepsza.  Żeby był efekt trzeba utrzymać prędkość pracy 8-11km\h. Z talerzówką nie trzeba tak poganiać. Osobiście i tak wole gruber, bo pole jest mniej narażone na zbyt szybkie zaperzenie. Jak byś się decydował na gruber to poszukaj lepiej coś na nonstopach, bo kołki cie wykończą.

Gdzieś w necie zamieszczony był pokaz na którym ursus ciągnął ścierniskowca a później bronę talerzową, oczywiście ta sama szerokość robocza warunki,zwięzłość gleby,i głębokość pracy,kierowca oczywiście jechał na tych samych obrotach i tym samym biegiem. Efekt był taki że przy bronie ciągnik spalił mniej paliwa opór ziemi stawiała mniejszy a prędkość robocza była wieksza niż w przypadku grubera ,gdzyż ten stawiał większy opór i bardziej trzymało ciągnik,co za tym idzie obliczyli że prędkość jest mniejsza bo ciągnik cały czas się "kopie" zacina w ziemie.
Moim zdaniem talerzówka równie dobrze wymiesza resztki zaezy od jej masy nacisku w kg na jeden talerz czy ten talerz będzie uzębiony czy cały gładki.Poza tym to nie jestem przekonania że gruberem się "uprawia" bo jak wjeżdżasz na pole ze ścierniem to po to aby przemieszać górną warstwę ziemi z resztkami pożniwnymi,zniszczyć metodą mechaniczną chwasty,i zamknąć parowanie wody. A później dopiero orka czyli główna uprawka i przygotowanie gleby do siewu.moim zdaniem nie opłacalne jest uprawa 3metrowym gruberem pod siew gdy możesz sobie robić 5 metrami. a no chybażę sieje ktoś w mulcz.

No racja  gruber nie ma zadania uprawic tylko to co własnie piszesz, znalazłbys ten link z tym porównaniem.No mogłem się mylic bo porównuję grubera do zwykłej zawieszanej talerzówki (takiej jaką mam).A ojej pracy pozytywnie wypowiedziec się raczej nie da w porównaniu do grubera.A ty  piszesz o porządnej bronie talerzowej, taką i ja jestem zainteresowany.

Fenol jak ty porównujesz talerzówkę z talerzami za 70 zł do grubera no to Twoje wywody mają potwierdzenie na polu. 
Te talerze za 70 zł to mają 50 cm  ja mam ruską talerz ma 70cm taki talerz zrobi robotę lepszą od grubera.
Zaczep za talerzówką wał doprawiający i dopiero będzie efekt.
A wyobrazicie sobie gruber na polu z którego nic nie zostało zebrane bo lipcowa ulewa wbiła cały łan w ziemię?( nie zyczę nikomu ale wszystko może się zdarzyć)  Mozna sobie tego grubera w d... wsadzić.
Wiadomo cena zakupu maszyny to inna sprawa. Mnie 3m ruska talerzówka z remontem kosztowała 5500zł talerze posłużą mi z 10 lat łożyska zobaczymy...
koszty eksploatacji  musiałby ktoś porównać ktoś kto ma ja nie mam grubera.
Sąsiad miał talerzówkę sprzedał, kupił grubera sprzedał i teraz ciąga 4m talerzówkę john deera. nie wnikam czemu, a ma chłop 130ha

A co do  wilgotnosci na mojej glinie jak będzie sucho to można tylko glebę uprawiac wiertaką udarową i dynamitem

A powiedzcie jakie talerze w talerzówkach lepsze czy wszystkie ząbkowane czy rząd takich rząd gładkich i układy X czy V bo ze słyszenia to jedni chwalą jedno inni drugie

Podzielam twoje zdanie.Jeszcze jak robiłem na ściernisku i było trochę twardo wogóle wejśc nie chciała, jak bym nieustawił niechciała się wrzynac i chodziła na boki jak chciała.Pole najpiękniej nie wyglądało.

Fenol prawie razem posty napisaliśmy

podpisuje sie pod tym co kolaga yellow.. napisal najlepsze talerzówki to sa ciągane(naukowo mówi sie Przyczepiane) sa ciezsze i lepiej uprawiaja wbijaja sie w ziemie, po drugie talerze w ukladzie X i tylko talerze mieszane, jedne kroja lepiej drugie przewracaja i to sie wyrownuje.
a zawieszane to w dupe mozna wsadzic tym to nic sie nie robi.
jesli chodzi o grubera to wg mnie nim lepiej robic ale tylko raz na kilka lat, zrywa sie wtedy warstwe płużną i poprawia sie stosunki wodno powietrzne.

dwa albo trzy lata temu gdy było tak sucho to niemiec ktory ma pole kolo mnie jak oral pod rzepak to lecial najpierw okolo 150-180 KM claas z gruberem 2-3metrowym , a potem claas ponad 300 konny i 5 skibami.
talerzowka tego by nie zrobili

reasumując i gruber i talerzówka sa maszynami godnymi uwagi ale kazda z nich do pewnych uprawek nadaje sie lepiej a do innych gorzej. jakiej maszyny potrzebuje gospodarz musi sam sobe odpowiedziec do czego bedzie jej uzwyal, jakie ma gleby jaka pogoda jest mniej wiecej na przełomie lat, choc ona sie zmienia jak w kalejdoskopie, jakiej mocy ma traktor i wiele innych m.in jaka kasa dysponuje.....

osobiscie ja mam telzerzowke 4m ciagana. gruber by mi sie przydal zeby to warstwe pluzna zerwac oraz do inych ostatnio pojawiajacych sie sytuacji pogodowych.
pozdrawiam

Czyli miej więcej takie coś http://allegro.pl/agregat-scierniskowy- … 14449.html też myślałem nad tym tylko drogo wychodzi.

My mamy grubera i nigdy w życiu byśmy nie zamienili na talerzówkę . Sucho jak jest to i tak wejdzie a z talerzówką to różnie bywa. Gruber nie ma tak drogich części jak talerzówka. A do tego moim zdaniem lepiej gruber przerzuci resztki pożniwne niż talerzówka.