identycznego mają w punkcie gdzie sprzedają RSM i rozlewają go po polach .. takim ferdkiem ciaga opryskiwacz żadko beczkę ..... tak więc kiedyś gadałem na temat tego ciągnika ... mówi fakt wygoda ale elektryka do bani ... cześci tragedia ... zepsuła sie jakas kostka od pneumatycznego fotela kierowcy to taniej było kupic fotel niż ta cześc ... (cena cześci 5.600zł ) dosłownie kostka od powietrza .... tragedia ... mów tak od kad go maja umyli go woda 2 razy i za każdym razem coś w elektryce siadało .... mówi że nawet raz przestała skrzynia chodzic ... (turboschift czy tam powersift ) czy jak się to tam pisze ... ..
tam w tym ferdku jest tak że biegi się zmienia przyciskami a nie drążkami ... powiedizał że drugi raz tego ciągnika by nie kupił ... głupi filtr oleju kosztuje tyle ze głowa mała .. a polskiego nie dopasuje bo gwinty jakieś dziwne ... (już próbowali) teraz kupił Pronara 1025 i mówi żę wygody takiej jak w Ferdku nie ma .. ale praca i eksploatacja nadrabia wszystko ... słowa kolesia co to użytkuje ...
Każdy samochód może służyć Ci do końca życia... tylko wystarczy nim z......