Temat: Trudności w kierowaniu 512
Przy zmnym oleju jest ok, jednym palcem,
a po godzinie....walka z "kierowniczką".
Jakiej powinien być gęstości olej?
A może to coś innego?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Układ jezdny » Trudności w kierowaniu 512
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Przy zmnym oleju jest ok, jednym palcem,
a po godzinie....walka z "kierowniczką".
Jakiej powinien być gęstości olej?
A może to coś innego?
Nie znam tego kombajnu ale na pewno nie jest to winą oleju
jeśli reszta działa oki przy rozgrzanym oleju to najprawdopodobniej orbitrol. o takiej czynności jak sprawdzenie stanu oleju juz nie wspominam bo wtedy to już nic nie działa przy niskim poziomie
hmm.... tylko nie wiem co mogło by nawalić w orbitrolu.
Nie chce sie upierać przy tym oleju ale jakiego używacie?
Dalszy ciąg w dziale " Układ hydrauliczny " Za pozwoleniem:)
hmm.... tylko nie wiem co mogło by nawalić w orbitrolu.
Poprostu swoje już wysłużył
ja na tych układach się nie znam ale na zdrowy rozsądek wiadomo że nie olej, olej jak jest zimny jest gęściejszy więc przepływ jest trudniejszy więc powino byś ciężej a nie na odwrut
no wlasnie wiec gdy jest zadszy to pompa go bardziej przepuszcza albo i nie
no wlasnie wiec gdy jest zadszy to pompa go bardziej przepuszcza albo i nie
Ale jeżeli jest coś żadkie to nie zdoła stworzyć takiego ciśnienia jakie mogło by być gdyby było gęste.:hmmm:
Ja leje zwykły hydrauliczny olej do hydrauliki w moim 512 i nie mam problemów ze sprawnością poszczególnych urządzeń hydraulicznych w kombajnie, a na szczególne uznanie zasługuje właśnie układ kierowniczy, kręci się jak w amerykańskim aucie, jak palcem się bujnie kierownice, to spokojnie z rozpędu zrobi jeden obrót i nie ma różnicy, czy zimny, czy gorący olej, w czasie największych upałów na polu, wszystko działa jak trzeba.
Co do twojego problemu, to ja bym proponował zmienić pompe, bo podobną sytuacje miałem w ciągniku (323), też na zimnym oleju kierowało się lekko, ale po półgodzinnej pracy, to jak by wspomagania nie było wcale, nie do ukręcenia, po zregenerowaniu pompy problem się skończył, a chciałbym jeszcze dopowiedzieć, że też kombinowałem z olejami i wlanie gęściejszego nie poprawiło sytuacji.
Kurcze miałem nadzieje że to tylko wina oleju.
A rgeneracja na czym polegała,można to samemu?
Ile kosztuje taka regeneracja?
40 zt to jeszcze nie tak strasznie:) Dzieki:)
A dla czego stawiacie na pompę a nie na orbitrol ? czy w 512 wspomaganie ma oddzielną pompę?
Dlaczego? ja z własnego doświadczenia z ciągnikiem, a kombajn 512, bynajmniej mój ma jedną pompe, wiem, że w niektórych są dwie, tak jak w 514, ale to by chyba gościu wiedział, a poza tym łatwiej jest wymontować pompe i jest większe prawdopodobieństwo , że to ona ma wine.
Jedna jest.
Orbitrol rozbierałem 2 lata wcześniej ( uszczelniacz wymieniałm) na oko tuleje były jeszcze dość dobrze zpasowane.
ja podobny problem miałem u siebie w jumzie. wstawiłem używany orbitrol i na zimnym oleju było wszystko oki. ale jak sie olej rozgrzał to nie było kierowania przy niskich obrotach. nawet wymieniłem pompę na nową i nic. Zawiozłem w końcu orbitrol do naprawy i jest już oki. nie wiem jak jest w fortschricie ale w MTZowskim jest zaworek który steruje miejscem podawania oleju i umnie było cos z tym zaworkiem, Pewnie u ciebie to samo
No właśnie jeżeli jest jedna pompa to oprócz ciężko działającej kierownicy pozostałe elementy hydrauliki też powinny źle działać a z postów Enjo wynika że problemy są tylko z kierownicą
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Układ jezdny » Trudności w kierowaniu 512
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo