Odp: Ile wart jest zt 323? na co zwrócić uwage,co jest delikatne
Zobacz TEGOTrochę droższy ale może w lepszym stanie
GG 5280421 Stosując się do zasad ortografii i interpunkcji wyrażasz szacunek wobec czytających Twoje posty
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Fortschritt i IFA » Zakup Fortschritta » Ile wart jest zt 323? na co zwrócić uwage,co jest delikatne
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 41 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zobacz TEGOTrochę droższy ale może w lepszym stanie
Ja mam dosc, z daleka nie będę sciagał.
Za 6000pln to i ja bym go kupił! Za kabinę 1500zł, za pompę 600, zaczep 200, obciążniki, pompa... blachy, koła, inne drobne pierdoły.. zwróciłoby się
Mam ochotę na tego..
http://www.allegro.pl/item215597890_for … 323_a.html
koledzy, będę o niego walczył, choćby w sądzie! Tylko ciiiiiii, nikomu ani słowa :satan:
No tak, też przeczytałem twój opis jednym tchem i jestem zszokowany, chociaż ja za mojego dałem 12 tys, ale miałem dowód rej, przegląd i ubezpieczenie, a niedomagania wychodziły dopiero w robocie, poza tymi, które były widoczne i o nich wiedziałem w czasie zakupu. Jak miałbym kase, wziąłbym go, ale targowałbym do bólu, bo przecież na złomie ile za niego może dostać :hmmm: kusząca oferta
Ja go tylko tak lekko zagadnąłem, za ile by oddał, ale tak żebym nie musiał poprawiać;) powiedział ze 500zł opuści.. jakbym przycisnął to może na 10000 by zszedł, a może jeszcze niżej.. ?? ale nie mam ochoty zamrażać pieniędzy w takim sprzęcie.. bałbym się ze naprawy mnie pożrą! dlatego odpuściłem..
*najgorsze jest to ze zgubiłem mój kochany pierścień atlantów! właśnie jak oglądałem ten ciągnik! grrrrrrrrrrrrrrr. Przebrałem się w robocze ubrania, a pierścień dałem na przechowanie bratu.. tyle że on miał dziurę w kieszeni i mu gdzieś wypadł.. wracałem sie żeby szukać, ale nie znalazłem... może został wgnieciony przez 6,5 tony na kołach?? dobrze ze był niewiele wart*
a moze by tak opracować " taką instrukcję zakupu forszajka"
czyli punkt po punkcie co i jak sprawdzać, no wiecie ... żęby taki najarany kupujący wział sobie i wydrukował tabelkę i na spokojnie sobie np. w skali 10 puktowej zaznaczał każdą rzecz potem wystrczyłoby tylko zsumować ilość punktów i ustaliś granicę poniżej której zakup nie jest opłacalny.
z całym szacunkiem, ale pomysł wydaje się być chybiony..
ciężko jest określić w dziesięciostopniowej skali np. stan skrzyni biegów, albo pompy hydraulicznej, czy tarcz sprzęgła.. więc chyba najlepszym rozwiązaniem jest uważna lektura forum, orientacja w najczęstszych bolączkach Forszajów, w tym jak one się objawiają i jak je sprawdzać.. Poza tym pod różnym kątem sie Forsza kupuje, dla jednych do orki (i tu wszystko musi grać), inni do transportu, inni nie potrzebują rejestracji.. itp.. u mnie służyłby głównie to transportu balotów z łąki, do beczkowozu, pługa i wciągania rozrzutnika z kukurydzą na pryzmę (dlatego nie wziąłbym tego nieszczęsnego za 11tys chociażby z powodu braku zaczepu dolnego.. no chyba ze bylby igła - wytedy jeden malutki zaczep nie robi problemu) + ugniatanie kukurydzy - tu liczy się w sumie głównie masa;)
trzeba po prostu spokojnie podejść do sprawy zakupu, sprawdzić istotne elementy, a szczególnie te na których najbardziej zależy... i szukać szukać szukać okazji warto też pojeździć do gospodarzy którzy Forszami pomykają ot tak porozmawiać, zobaczyć jak ich maszyny pracują.. nie ma to jak porównywanie różnych egzemplarzy.. "w tym jest tak, w tym inaczej, a w tym wcale tego nie ma " i się robi w głowie jakiś obraz..
dzidku wlasnie ten temat z zalozenia mial byc takim pomocnikiem przy zakupie forszajka no i nie da sie ukryc ze jest wystarczy dobrze poczytac ja swojego kupowalem to ten watek sie dopiero rozwijal a ja nie mioalem zadnej stycznosci z tymi maszynami jedynie forum ale wiedzialem juz kilka zeczy a gdybym teraz kupowal to wiedzial bym jeszcze wiecej pamietaj nigdy sie nie spiesz i do traktorka podchodz z dystansem
dzięli bardzo , już się schłodziłem, bo kupiłem piec co i troszkę w sakrbonce ubyło , ale sprawa forszajka aktualna więc teraz sobie uwżnie jezcze raz przeczytam forum ponotuję , bo niektóre inf. są rozrzucone i porzetykane takimi nic nie wnoszącymi postami jak, np. moje albo o pierścieniach, no chyba że one pomagają wykryc ukryte wady , jak tak to z góry prosze o wybaczenie
Masz rację , zrobiłem porzadek
Przypomniało mi się jeszcze coś odnośnie tego forsza za 11000pln... jak go sprawdzałem to wałek włączał się elegancko, leciutko wskakiwała dzignia w położenie i się kręcił.. (nawet łatwiej niż w moim Forszu!) ale właściciel przyznał, że pod obciążeniem ma problemy z włączeniem wałka.. np. jak prasa rolująca jest w połowie zapełniona to musi gasić ciągnik zeby wom włączyć.. I tu moje pytanie: co to oznacza? jaka jest tego przyczyna, jak się to naprawia?
Witam jestem nowym użytkownikiem. Wraz z ojcem zastanawiamy sie nad kupnem 303 lub 323. Z opini uzytkowników można jasno wywnioskować ze 303 jest lepszy poniewaz
-nie psuje sie tak jak 323 (zwlaszcza wspomagania-w323 sa ponoc przekombinowane)
-303 ma lepsze przelozenia (rozmawialismy z właścicielem 325 i 303 podczas orki 303 jechal szybciej)
-w 323 psuje sie skrzynia, hydraulika
Za to plusem 323 jest komfortowa kabina.
Waszym zdaniem, który powinniśmy wybrać?
czy 303 szybciej orze to nie wiem ale ma 3 biegi a 323 4 wiec jest wiecej przelozen a to juz plus a czy sie psuje jesli kupisz z dobra skrzynia i bedziesz pilnowal oleju to sie popsuje wspomagania sa chyba te same wiec tak samo sa przekombinowane a komfort pracy jest bardzo wazny
Z tego co ja wiem w 323 sa wspomagania mechaniczno-pneumatyczno-hydrauliczne do tego duzo elektroniki, która się psuje i z tego co wiem jakiś elektronicznych czujników, właczników do tego ciągnika bardzo ciężko dostać
jeszcze tak poza tematem 323 lub 303 spokojnie bedzie radzic sobie z plugiem 5*35, i agregatem uprawowym 5,2m ? i ile takie ciagniki pala na hektar orki?
misiek nie wiem gdzie ty słyszałeś o tych czujnikach itd ale mi nic o tym nie wiadomo
to nie MF czy inna tego typu maszyna tylko stary dobry ciągnik w którym nie ma komputerów i elektroniki jak w samolocie większość rzeczy zrobi wmiare mechanikowaty właściciel a karos Ci napisał ilnujesz oleju to skrzynia chodzi nie pilnujesz nie chodzi a jak ktoś gdzieś na forum pisał że smar w skrzyni był?!to jak to ma chodzić a poczytaj forum to się dowiesz co z ty pługiem , agregatem i spalaniem to wszystko gdzieś jest na forum
Oj Misiek, Misiek, nasłuchałeś się gdzieś pierdół :uuuu:, w forszaju nie ma żadnej elektroniki, ani czujników, są tylko przekaźniki elektropneumatyczne sterujące działaniem blokad mostów, włączaniem 4x4, włączaniem półbiegów i sterowaniem drugim stopniem sprzęgła, a jeśli taki przekaźnik nawali, to można go zastąpić identycznie działającym przekaźnikiem od Stara, jeśli już nie będzie ci się chciało poszukać oryginału.
Natomiast co do pługa, czy agregatu, to oryginalny pług do 323 to 6x45, z którym forszajek bez problemu sobie radzi (ja moim ciągnę 5x45), jak równierz agregat 5,2m, a co do zużycia paliwa, to wynosi ono 10 litrów ropy na godzine pracy przy max obciążeniu, więc ile spali na hektar, to zależy już tylko od ciebie.
MISIEK tak jak pisalem wczesniej to nie najnowszy fendt z jostikiem taki jak ten z opisu na foru m poszukasz to najdziesz to prosta maszyna wiadomo ze nie jest to 330 czy 4011 ktore mialem wczesniej ale wystarczy poczyscic styki posluchac gdzie syczy i bedzie ok z ta czala elektronika to tylko powietrze i prad wiec nic strasznego jak dlugo mam forsza tak nie znalazlem w nim zadnej plytki a o jest chyba podstawa elektroniki no chyba ze sie myle ale na podstawie doswiadczen sadze ze nie a choc jestem mlodym uzytkownikiem forsza to ci starsi potwierdza ze jak na staz to sporo ze swoim przeszedlem
karlos dobrze mówi że sporo przeszedł, choc jestem na forum od niedawna to naczytałem się jak to się sprawowała ta maszyna
ok. To ktory 303 czy 323 polecacie? Prosilbym o wady i zalety poszegolnych modeli.
poczytaj ten temat tu jest prawie wszystko o 323 ja Ci tyle powiem i to jest istotne 303 jest sporo tanszy od 323, choc 323 jest młodszy i większy komfort zapewnia
ja sadze ze lepszy jest 323 ale to moze dlatego ze taki mam ale wydaje mi sie ze to tak jak za c-360 i 4011 troszke inny choc prawie to samo a to prawie robi wielka roznice wiec decyzja nalezy do ciebie
To ze 323 jest bardziej komfortowe to wiem ale opinia (zwlaszcza bylych uzytkownikow 323) mnie zniecheca do tego modelu. Za to duzym plusem jest to ze jest wygodniejszy... w 303 malo co widac z tej kabiny pierwszego skiba nie widac przednich kol przez te male szybki tez ledwo co widac ale za to co mowia uzytkownicy (byli uzytkownicy 323) polecaja model 303, a gdu pada pytanie ktory lepszy zawsze pada odpowiedz "bierz pan tego starego" a 323 jest bardziej komfortowy i nie mozemy sie z ojcem zdezydowac
Pomozcie sie zdecydowac
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 41 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Fortschritt i IFA » Zakup Fortschritta » Ile wart jest zt 323? na co zwrócić uwage,co jest delikatne
Forum oparte o: PunBB 1.4.4
Configured by: Michal Pukalo