Orkisz

Specyfika uprawy:
Posiać możliwie w terminie jak dla żyta
Wiosną przebronować jak się kiedyś pszenicę bronowało - spytać ojca a najlepiej dziadka, kto ma, to dziadek wie kiedy i jak fachowo to zrobić
Uważać z nawożeniem azotowym bo wylegnie
W razie konieczności prysnąć na chwasty dwuliścienne, ale w zasadzie rośnie wysoko i się nie boi, - w ekologii zwalczanie mechaniczne chwastów - są takie specjalne pazury do tego, jak ktoś się uprze to pojadę do znajomego i zrobię fotki
Kosić na klepisku ściśniętym do minimum, na średnim wietrze i otwartym sicie żaluzjowym
Jak da 1,5 -2 tony / ha w plewie - nie kląć - tak ma być.

A to już wymaga sporej kreatywności. Jest co raz gorzej ale da się. Można zmielić na mąkę i szukać odbiorców w piekarniach, sprzedawać na festynach i jarmarkach itp, itd.

Witam.
Widzę, że Orkisz zainteresował trochę Nasze grono, to dobrze.
Mam bukownik i potrzebowałbym sita do przepuszczenia orkiszu. A założone są do koniczyny.
Może ktoś ma lub słyszał gdzie można kupić. Będę wdzięczny. Model BK 1100.
Chyba że jest inny sposób obłuskania.
Pozdrawiam.

a po co Ci orkisz puszczać przez bukownik??? Łuski chcesz się pozbyć? go się siejae razem z nią. a na młyn też razem z łuską.  namiar na młyn na szybko wygooglowałem i proszę:
Młyn Skarszewy
Gdańskie Młyny i Spichlerze
Dr CORDESMEYER Sp. z o.o.
ul. Młyńska 5
83-250 Skarszewy
Tel. (058) 588-24-02, 588-24-39
Fax (058) 588-24-02
skarszewy@gdanskiemlyny.pl
www.gdanskiemlyny.pl

troszkę daleko od Ciebie, ale przy dużych ilościach to może i się opłaci....

MAREKPE dzwoń pod nr który podałem i się dowiesz, czy warto się męczyć i łuskać orkisz. sam się zdziwiłem jak zobaczyłem że plewy skupują. A czy go obłuskasz czy nie cena taka sama ( słowa kierownika tego młyna). Widocznie mają na młynie wystarczający sprzęt żeby przed przemiałem pozbyć go łuski.
co do mojego kontaktu z orkiszem to go nie sieje, ale znajomy się bawi z nim kilka lat. Dużo czytałem, rozmawiałem na temat tej roślinki bo mnie zainteresowała po rozmowie z kierownikiem młyna. cena wychodziła wówczas 2xcena pszenicy (za niełuskany orkisz).

Klepisko podciągasz prawie na max, obroty jak w pszenicy ok 1000-1100, wiatr średni i żaluzja całkiem na ostro. Ogień na kotły i w step.