Silniki z cylindrami w układzie V przede wszystkim pracują generując minimalne wibracje.
W Bentley-u na biegu jałowym można postawić monetę na głowicy i jak się stoczy to się nie przewróci.
Jednak sam układ cylindrów nie generuje momentu obrotowego, który daje silnikom elastyczność, uciąg i dynamikę.
Moment bierze się niema co kryć z pojemności , która im większa, tym tym lepiej pod każdym względem tylko nie ekonomicznym.
Na przykład w klasie 100 KM:
W latach 80 ciągniki Fiat miały małe 5,1 l silniki 6 cylindrowe z momentem niewiele ponad 300 Nm. Słabo szły w pługach, ale mało paliły w transporcie.
Belarusy przy podobnej mocy ,mniejszym silniku (4,750 l) z turbiną mają ok. 420 Nm, rwą bezpieczniki w pługach i uchodzą za oszczedne .
Nasz ZT 3XX przy swoim 6,4 l ma ponad 450 Nm "wstaje" przy kilkuset obrotach i nie klęka przed pięcioma korpusami, ale w transporcie na pustych obrotach pojemność trzeba "karmić"
Silnik w układzie V jest zawsze większą pojemnościowo wersją pewnej rodziny silników ,więc naturalnie jego moc i moment dają mu większe możliwości, a dynamika bierze się również z mniejszej masy danego pojazdu w stosunku mocy .
Historia: C-355, C-330, Pronar MTZ 82 SA, Massey Ferguson 595 MK II,
Zetor 411 (eksportowy 4011 bez peumatyki), C-360,
Aktualnie: Same Saturno 80...
Poszukiwany:ZT 303